O mnie

Poland
Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.

czwartek, 6 lutego 2014

Wig - czy korekta zbliża się do końca?


 WIG dzienny

       
Czy szeroki rynek na dobre otrząsnął się już elementów niedawnej paniki na rynkach rozwiniętych ?   Pytanie wydaje się zasadne zwłaszcza w kontekście atmosfery jaka jeszcze kilka dni temu panowała na większości blogach i profesjonalnych serwisach.   Zachodzi zwłaszcza pytanie,  z czym mamy obecnie do czynienia na indeksie szerokiego rynku?   Czy jest to tylko korekta ostatnich spadków,  czy może rynek przygotowuje się do czegoś więcej ?

 Tego rodzaju pytania zadaje sobie zapewne każdy inwestor.  Wczoraj opublikowałem krótką analizę indeksu   sWig-80  z której wynika,  że być może najgorsze jest już za nami w przypadku segmentu najmniejszych spółek.   Podobna sytuacja ma również miejsce na rynku spółek średnich w związku  z czym nie publikowałem oddzielnego wykresu.

                Wracając do Wig-u,  to od 21 stycznia informowałem o systematycznie poprawiającej się średnioterminowej sytuacji technicznej indeksu pomimo kasandrycznych niekiedy prognoz wylewających się tu i ówdzie.  Chcę powiedzieć, że  bardzo ciężko jest iść pod prąd i pisać optymistyczne posty w sytuacji  gdy "obowiązuje" negatywne ogólne nastawienie.   Również komentarze niektórych czytelników uaktywniających się zwłaszcza w okresach zniechęcenia i rynkowego pesymizmu nie są czynnikiem budującym dobra atmosferę.

Jak widzimy na wykresie,  pojawiła się wreszcie poważna szansa na zmianę sytuacji indeksu szerokiego rynku w perspektywie również krótkoterminowej.   Układ  MACD RSI  jednoznacznie wskazuje na to,  że rośnie prawdopodobieństwo pokonania najbliższego ważnego oporu znajdującego się na poziomie 51900 pkt.   Czy nastąpi to jeszcze w tym tygodniu czy dopiero pod koniec miesiąca będzie zależało głównie od sytuacji za oceanem.   Ale dopóki  wspomniany opór nie zostanie pokonany możemy uznać,  że szeroki rynek porusza się w trendzie bocznym.

A co ze scenariuszem przewidywanego krachu na rynku amerykańskim i spadku S&P 500 o kolejne 10% ?

Oczywiście takiego scenariusza nie możemy wykluczyć.  Na dzień dzisiejszy wydaje się jednak,  że nad otwieraniem krótkich kontraktowych  pozycji na naszym rodzimym podwórku  należałoby się poważnie zastanowić.

 Jednocześnie przypominam, że wszelkie analizy zamieszczane na blogu są tylko i wyłącznie moim własnym punktem widzenia i nie ponoszę odpowiedzialności za ewentualne straty jakie mogłyby powstać w wyniku wykorzystania ich do własnych celów.   Nie posiadam licencji maklera ani w żaden inny sposób nie jestem związany z jakąkolwiek instytucją finansową.

1 komentarz:

  1. Zasada spokojnego podejścia do giełdy dotyczy zarówno spadków jak i wzrostów.
    Kilka dni temu napisałem, że nie mają dla mnie znaczenia spadki za oceanem nawet kilkudniowe.
    Zostałem uświadomiony, przez doświadczonego rokiem 2007 kolegę (niestety nie podpisał się jegomość), o swojej głupocie.
    Jeśli prawdziwe były jego słowa to dokonał on konwersji FI akcyjnych na pieniężne. Mam głęboką nadzieję, że zdążył dziś konwertować odwrotnie.
    Ja w swej głupocie brnę dalej.
    Tak na poważnie, nie zamierzam tu nikogo pouczać, ale zachęcam do nie nerwowego obserwowania giełdy.
    Oczywiście, każde wzrosty to dobre sygnały dla wszystkich. Nie należy jednak popadać w euforię.
    Trzymajmy się długookresowego trendu, reagując na zmiany.
    W weekend zastanowię się czy moje 30% skarbowych konwertować na akcyjne.
    pirx
    ps. zaczyna się Olimpiada , nie wiem czy będzie chciało mi się zastanawiać :-)

    OdpowiedzUsuń