Wszelkie analizy publikowane na niniejszym blogu stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinny być traktowane jako rekomendacje kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. (D.U. Z 2005 R. NR 206 POZ.1715)
O mnie
- ADAM
- Poland
- Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.
sobota, 30 marca 2013
Czy warto stabilizować portfel akcyjny?
Na pierwszy rzut oka odpowiedź na tytułowe pytanie wydaje się oczywista - dla inwestycji długoterminowych nie ma to większego sensu ponieważ akcje w tych okresach przynosiły dotychczas znacznie większe zyski niż bony skarbowe czy też obligacje. A może w okresach krótszych - np. do pięciu lat - istnieje sposób na chociażby zmniejszenie wahań portfela bez uszczuplenia jego całkowitej stopy zwrotu. Ostatnia obniżka stóp procentowych do rekordowo niskiego poziomu 3,25% nie wróży dobrze w najbliższym czasie ani tradycyjnym lokatom bankowym ani obligacjom Skarbu Państwa. Zakup wyłącznie akcji czy też akcyjnych funduszy inwestycyjnych nie był w ostatnich kilku latach najlepszym pomysłem. Co więc robić?
Jednym ze sposobów poradzenia sobie z problemem dużej zmienności instrumentów udziałowych w portfelu jest dywersyfikacja go o fundusz inwestycyjny. Oczywiście nie byle jaki fundusz a taki, który by spełniał nasze założenie - stabilizował wahania, a jednocześnie pozwalał zarabiać w okresie zawirowań na rynku akcji. ING Długu Korporacyjnego jest - jak myślę - takim dość trafnym rozwiązaniem. Jak podaje prospekt cytuję : " fundusz inwestuje co najmniej 70% aktywów w tytuły uczestnictwa Global High Yield lokujący co najmniej 2/3 swoich aktywów w wysokodochodowe obligacje emitowane przez spółki na całym świecie na których ciąży ryzyko zdolności do pełnej realizacji zobowiązań". Do 20% fundusz inwestuje w krótkoterminowe instrumenty skarbowe.
A jak rezultaty? Spójrzmy na wykresy. Pierwszy przedstawia porównanie z WIG za okres ostatniego roku. Fundusz pokonał indeks szerokiego rynku w stosunku 15,8% / 10%. Wykres niżej to okres ostatnich trzech lat. Tu już przewaga funduszu jest spora i wynosi 45,6% względem 6% WIG. Ostatni wykres to okres od powstania funduszu 23 XI 2009r do chwili obecnej. Przewaga również jest po stronie funduszu i wynosi 46,7% względem aprecjacji WIG o zaledwie 14%.
Co nie mniej istotne na dzisiejszym mocno rozchwianym rynku kapitałowym nie można wykluczyć również dłuższych okresów wysokiej zmienności. Problem polega na tym, że w związku z programami luzowania ilościowego, czyli zasypywania systemów monetarnych coraz bardziej bezwartościowym pieniądzem, cykle koniunkturalne ulegają skróceniu. Upłynie zapewne jeszcze sporo czasu zanim główne europejskie gospodarki uporają się z problemem nadmiernego deficytu a długie i mocne trendy na rynkach akcji staną się chlebem powszechnym.
Jednocześnie chciałbym złożyć wszystkim czytelnikom życzenia Wesołych Świąt, smacznego jajka i mokrego dyngusa.
czwartek, 28 marca 2013
Czy możesz wygrać z rynkiem ?
Ostatnio przeszukując internet trafiłem na interesujący artykuł. Opisano w nim bardzo ciekawy eksperyment przeprowadzony w prawdzie dla rynku amerykańskiego, ale myślę, że i wyniki naszego rynku akcji nie różniłyby się z pewnością zbyt mocno. Artykuł dotyczy pytania: Czy indywidualny drobny inwestor w długim czasie ( 20 lat ) jest w stanie pobić indeksy giełdowe. Po odpowiedź na to pytanie odsyłam was do w/w artykułu . Wyniki badań są o tyle istotne co szokujące i pozwalają większości (bo przecież nie wszystkim) inwestorom zrozumieć fakt, że wybierając indywidualnie akcje do portfela nie są oni w stanie nawet pokonać w inflacji...i dzięki temu zaoszczędzić mnóstwo czasu na szarpanie się z rynkiem. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że za cały wzrost indeksów odpowiada zaledwie 25% spółek łatwiej jest zrozumieć dlaczego większość portfeli ponosi porażkę. To by w dużym stopniu wyjaśniało dlaczego na niemal wszystkich blogach finansowych brakuje prowadzonych na użytek czytelników tzw. blogowych portfeli, a te które są publikowane najczęściej mają dość przeciętne wyniki. W tym miejscu chciałbym również przyznać się do tego, że i mój portfel fundamentalny jak na razie pozostaje dość daleko w tyle za głównymi indeksami giełdowymi. Od ponad roku stopa zwrotu oscyluje wokół zera, więc pewnie niedługo wymienię w nim spółki na inne instrumenty finansowe. Do odpowiedzi na tytułowe pytanie doszedłem intuicyjnie już dość dawno temu i dlatego między innymi na swoim blogu poszczególne spółki traktuję po macoszemu, a skupiam się raczej na głównych indeksach dla których odpowiednikiem są oczywiście fundusze inwestycyjne.
Oczywiście mam tu na myśli dobrze zarządzane fundusze akcji jak np. Unikorona Akcji ( wykres względem Wig), Quercus Agresywny, fundusze z grupy Pioneer akcji amerykańskich, czy też fundusze grupy Arka czy ING.
W swoich prywatnych inwestycjach również większość portfela trzymam w dobrze wyselekcjonowanych funduszach inwestycyjnych - i sądząc po wynikach - nie mam zamiaru zmieniać tego przyzwyczajenia. Link do artykułu : http://tiny.pl/h87pv
Oczywiście mam tu na myśli dobrze zarządzane fundusze akcji jak np. Unikorona Akcji ( wykres względem Wig), Quercus Agresywny, fundusze z grupy Pioneer akcji amerykańskich, czy też fundusze grupy Arka czy ING.
W swoich prywatnych inwestycjach również większość portfela trzymam w dobrze wyselekcjonowanych funduszach inwestycyjnych - i sądząc po wynikach - nie mam zamiaru zmieniać tego przyzwyczajenia. Link do artykułu : http://tiny.pl/h87pv
wtorek, 5 marca 2013
Pociąg odjeżdża
Dzisiejsza sesja z kilku powodów wydaje się być bardzo ważna. W poprzednim poście wspominałem o prawdopodobnym zatrzymaniu spadków w dniu utworzenia tzw." młota" t.j. 21-02-2013 r. Dywergencje na oscylatorach, które wówczas wystąpiły były wstępnymi sygnałami ewentualnego końca korekty. Ale to jeszcze za mało.
Potrzeba było silniejszych sygnałów. I właśnie sygnały tego typu zaczęły się pojawiać w bieżącym tygodniu. Spójrzmy na górny wykres. Jest to Wig 20 w skali dziennej. Obszar zaznaczony na szaro przedstawia Histogram MACD, a czerwona linia to Signal MACD. Widać tu, że przy tworzeniu dołka, który reprezentuje wspomniany "młot", powstała bardzo wyraźna dywergencja z cenami, oznaczająca najczęściej bliską zmianę trendu. Potwierdzeniem tego sygnału było wskazanie linii Signal MACD.
Linia ta wyraźnie już zmieniła kierunek, co jest zapowiedzią prawdopodobnych wzrostów.
Wykres dolny to Wig 20 w skali tygodniowej z naniesionym Histogramem MACD. Tu mamy do czynienia ze skróceniem dwóch ostatnich czarnych słupków. Tego typu wskazania są już bardziej istotne niż na wykresach w skali dziennej i oznaczają zmianę kierunku indeksów na nieco dłużej.
Oprócz tego pojawiło się również kilka innych istotnych sygnałów, że wspomnę tylko o wygenerowaniu sygnału zakupu na dziennym DMI ( na tygodniowym sygnał sprzedaży nie pojawił się w ogóle ). Także wzrosty u naszych sąsiadów Niemców - DAX +2,32% i Rosjan - RTS + 1,43%, ale także indeks giełdy tureckiej ISE-100, który w ostatnich trzech dniach wzrósł o 3% pozwalają żywić nadzieję na dobry marzec i kilka następnych miesięcy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)