O mnie

Poland
Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.

środa, 29 lipca 2015

New Hi - New Low wskazuje na poprawę szerokości rynku


 Wiele wskazuje na to, że na giełdzie warszawskiej mamy aktualnie do czynienia z akumulacją przecenionych po wyborach akcji. Proces ten jak na razie odbywa się dość powoli, tym nie mniej wskazania obliczanego przeze mnie indykatora  New Hi - New Low dają tu pewne wskazówki.

 Warto zwrócić uwagę na zmniejszające się ujemne słupki oznaczające niwelowanie różnicy pomiędzy akcjami ustanawiającymi roczne dołki względem akcji z rocznymi  szczytami ( podkreślone na czerwono). Do pełni szczęścia brakuje tylko wystrzału wskaźnika tak, jak to miało miejsce w drugiej połowie lutego i było zapoczątkowaniem kilkumiesięcznej fali wzrostowej ( oznaczone na zielono). Taki wzrost do poziomu 6-8% wskazywałby na rosnącą szerokość rynku ponieważ na dzień dzisiejszy nie wygląda to jeszcze idealnie. Wskaźnik uwzględnia notowania z wtorku, ale patrząc na wskazania dzisiejsze ( na godź. 12.00)  na chwilę obecną w tym względzie przełomu oczekiwać nie należy.

sobota, 25 lipca 2015

Wig i pozytywne dywergencje


                                                                      Wig dzienny

          Ciekawa struktura od pewnego czasu zaczyna tworzyć się na indeksie Wig. Ostatni miesiąc notowań indeksu przypomina nieco okres od grudnia do stycznia 2014/15.  W bieżącym miesiącu  indeks utworzył lokalny szczyt na poziomie 53 690 pkt i podobnie jak poprzednio tworzy bazę. Na chwilę obecną trudno jest oczywiście oceniać w którym kierunku nastąpi ostatecznie wybicie, jednak zachowanie oscylatorów wskazywałoby tu na kierunek północny ( pozytywne dywergencje).

 Myślę, że w obecnej niepewnej sytuacji politycznej lepiej jest poczekać na potwierdzenie w postaci pokonania wspomnianego szczytu zamiast zbierać mocno niekiedy przecenione akcje. Przykład banków, czy też zachowania KGHM udowadnia, że zawsze może być jeszcze taniej. Pamiętać też należy o zagrożeniach występujących na rynku w Szanghaju i USA. Piątkowe zamknięcia na indeksach amerykańskich mogą bowiem wskazywać na próby rozkręcenia kolejnej w ostatnich miesiącach  korekty.

 W przypadku naszego parkietu, w sytuacji pokonania szczytu z połowy miesiąca możliwy jest wzrost wynikający z szerokości formacji, czyli do poziomu 56 000 pkt.

 Tegoroczne zachowanie naszego parkietu trochę przypomina ubiegły rok. Nie ukrywam, że taka sytuacja również dla mnie jest dość stresująca z uwagi na dużą nieprzewidywalność zachowania indeksów. W związku z tym uważam, że decyzja o konwersji środków do funduszu obligacji w blogowym portfelu z dnia 17-06-2015r była decyzją jak najbardziej prawidłową. Na ten temat więcej napiszę przy podsumowaniu wyników na koniec miesiąca.

niedziela, 19 lipca 2015

Mnożą się nowe maksima na GPW - najgorsze za nami ?


                                                         Wykres 1. (obliczenia własne)
                                       

Czy pozytywne ubiegłotygodniowe zakończenie greckich negocjacji niesie dla naszej GPW jakieś przesłanki mogące mieć wpływ na przyszłe notowania indeksów? Wydaje się, że (ostrożnie rzecz ujmując) zaczynają się pojawiać pierwsze symptomy świadczące o zmianie polaryzacji jeśli chodzi o nowe roczne szczyty/dołki na poszczególnych spółkach - patrz wykres 1


                                                          sWig80 - układ tygodniowy

W przypadku indeksu maluchów wystąpiło klasyczne odbicie od długoterminowej linii trendu wzrostowego, co w praktyce ( wraz ze wspomnianym wykresem max/min ) może oznaczać zbieranie sił przed kolejną fazą wzrostową także na szerokim rynku. Potwierdzeniem takiego scenariusza mogą być zawracające wskaźniki trendu MACD i wykupienia/wyprzedania STS w układzie tygodniowym.

niedziela, 5 lipca 2015

Fundusze dłużne znów atrakcyjne?




 Nieco ponad trzy miesiące temu w poście Fundusze obligacji już nie dadzą zarobić? analizowaliśmy sobie perspektywy rynku polskich funduszy obligacji. Założyłem wtedy, że jeżeli rynek ten zachowa się zgodnie z historycznym wzorcem, to za jakiś czas powinniśmy zobaczyć roczne stopy zwrotu tej grupy podmiotów na poziomie co najmniej 2%.

Wystarczył zaledwie kwartał na realizację tego scenariusza, co prawdę mówiąc wprawiło mnie w spore zdumienie. No, ale z faktami się nie dyskutuje. Od dnia 30 marca przeciętny fundusz obligacji polskich stracił 1,77 %. Najciekawsze jest jednak to, że w ostatnich dwóch spadkowych cyklach na rynkach obligacji, czyli (dołki)  kwiecień 2011r. i styczeń 2014r., takie poziomy dyskontowały zakończenie trendów wzrostowych na polskim rynku akcji i jednocześnie stanowiły dogodny moment do kupna właśnie obligacyjnych funduszy na następne co najmniej kilkanaście miesięcy.

 Cała sprawa wygląda tym bardziej interesująco, że od pierwszej połowy maja trend wzrostowy na rodzimych indeksach giełdowych wyraźnie wyhamował a większość analityków giełdowych na znanych portalach zgodnie twierdzi, że mamy do czynienia jedynie z korektą ostatniej fali wzrostów. Jednak z drugiej strony, patrząc na  zachowanie banków  Wig Banki, czyli grupy podmiotów, bez których udziału trudno sobie wyobrazić wzrost szerokiego rynku akcji, sprawa wygląda jakby mniej zachęcająco. Czy to wszystko oznacza koniec hossy na giełdzie? Niekoniecznie. Przede wszystkim można w obecnych uwarunkowaniach wyobrazić spadek średniej rocznej stopy zwrotu na obligacjach do poziomu 0 lub nawet niżej, co dałoby oddech rynkowi akcji na co najmniej kilka dodatkowych miesięcy. Poza tym (wprawdzie odległy) scenariusz podwyżek kosztów pieniądza { stop procentowych } wpłynąłby negatywnie na spadek rentowności obligacji obniżając jeszcze bardziej stopy zwrotu funduszy obligacji.

 W każdym razie uważam, że warto jest obserwować powyższy wykres w kolejnych miesiącach. Ewentualny wzrost krzywej może być sygnałem ostrzegawczym dla rynku akcji.