O mnie

Poland
Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.

środa, 19 grudnia 2018

Do boju Polsko !!!


                  Jak zwykle z końcem roku powoli zaczynają pojawiać się na blogach prognozy dotyczące perspektyw rynków kapitałowych na kolejny rok  Zwykle unikam tego typu analiz, jednak w tym roku postanowiłem przedstawić swoją - z oczywistych względów subiektywną - ocenę naszego Wig-u i co się z tym wiąże Wig-u 20 ponieważ oba poruszają się w tym samym kierunku. Z góry zaznaczę, że nie będę się zbytnio rozpisywał z braku czasu ( okres przedświąteczny ) i przedstawię swoją wizję w formie graficznej z krótkim omówieniem.

1. Wycena fundamentalna za pomocą CAPE (zwany inaczej C/Z Shillera)



Polski szeroki rynek akcji znajduje się wśród pięciu najtańszych parkietów oprócz Grecji, Rosji, Turcji i Czech. Grafika przedstawia także pięć rynków o najwyższym wskaźniku CAPE.  (dane na koniec listopada 2018)

[ Czym jest CAPE : jest to ulepszona wersja klasycznego C/Z, przy czym nie uwzględnia zysku za ostatni rok , tylko bazuje na średnim zysku za ostatnie 10 lat uwzględniając wskaźnik inflacji. Jest przez to jest dokładniejszy i oferuje lepsze spojrzenie na rynek jako całość ]

2. Długoterminowa siła relatywna WIG20 względem S&P500


           Warto zwrócić uwagę na trzy sprawy.  Pozioma czerwona linia wyznacza strefy tanio/drogo dla polskiego rynku. W latach dziewięćdziesiątych i pierwszych kilkunastu latach po roku 2000 każde zbliżenie się WIG20 do czerwonej linii skutkowało dynamicznymi falami wzrostowymi. W ostatnich latach wskazania znajdują się pod kreską, ale warto zauważyć kształtowanie się podwójnego dna, czyli długoterminowej formacji odwrócenia siły relatywnej. Podobna sytuacje ma miejsce pomiędzy rynkami rozwiniętymi i rozwijającymi się co wzmacnia wymowę powyższego wykresu. W moim przekonaniu trwałe przebicie od dołu poziomu "1" będzie sygnałem dynamicznej hossy, co może mieć miejsce już za kilka miesięcy.

3.  Długoterminowe umiejscowienie WIG w skali miesięcznej :



WIG znajduje się w miejscu, gdzie w niedługim okresie będzie musiał się określić, czy ma zamiar zakończyć 23-letni trend wzrostowy czy... no właśnie.   Poniżej ten sam wykres w skali liniowej  :




Czy taki scenariusz jest możliwy? Zauważmy, że rekord z 2004 roku został pokonany dopiero po dziesięciu latach a w ciągu kolejnych mniej więcej dwóch i pół roku zwiększył swoją wartość trzykrotnie!  Maksymalne notowania z 2007 roku indeks musnął  dopiero na początku tego roku, po czym odpadł.

Zachodzi pytanie : Czy wchodzące od lipca 2019 roku Pracownicze Plany Kapitałowe ( PPK) będą mogły być takim zapalnikiem?. Przeglądając fora dotyczące PPK od razu rzuca się w oczy duża  niechęć komentujących temat zwłaszcza w kontekście nagranej rozmowy pomiędzy L.Czarneckim a byłym już przewodniczącym KNF M.Chrzanowskim odnośnie planów nacjonalizacji zgromadzonych środków uczestników (podobnie jak to miało miejsce w przypadku OFE). Uważam, że jeśli miałoby jednak do tego dojść, to nie stanie się to przed upływem 10 lat w myśl zasady, że "Z pustego to i Salomon nie naleje" Przypomnę, że majstrowanie przy OFE zaczęło się dopiero 12 lat od rozpoczęcia reformy a zakończyło elektronicznym zapisem na rachunkach ZUS-u.

3. Gold / Silver Ratio :



Gold / Silver Ratio, jest to wskaźnik używany przez inwestujących na rynkach metali szlachetnych dający ogólną wskazówkę, który z metali w kolejnych latach powinien cechować się wyższą stopą zwrotu. Informuje on ile uncji srebra trzeba zainwestować, żeby kupić jedną uncję złota (31,1 oz). Wzrost linii oznacza, że oba metale znajdują się w trendzie spadkowym, przy czym srebro zniżkuje dużo bardziej gwałtownie. Z kolei spadek linii oznacza wzrost notowań złota i srebra przy czym ten drugi metal rośnie dużo bardziej dynamicznie. Jakie to może mieć zastosowanie na rynku akcji?  Otóż srebro jest w dużym stopniu wykorzystywane w przemyśle praktycznie we wszystkich jej dziedzinach. Nie rozpisując się zbytnio logika podpowiada, że w sytuacji kiedy inwestorzy spodziewają się spowolnienia w gospodarce światowej kurs  srebra będzie spadał w związku z coraz mniejszym zapotrzebowaniem na surowiec, co dyskontowane jest ze sporym wyprzedzeniem. Na wykresie powyższym oznacza to poziomy przekraczające 80. Od 1995 roku taka sytuacja wystąpiła czterokrotnie. I co z tego wynika ? Okazuje się, że trwałe zejście w skali miesięcznej  poniżej poziomu 80 stanowiło doskonałą okazję inwestycyjną. -  wykres poniżej:





Na wykresie WIG20 (tutaj wersji liniowej) widać, że historyczne wskazania mogą okazać się prorocze także w obecnej sytuacji, a przyszły rok powinien w sposób ostateczny zweryfikować zaprezentowany przeze mnie sposób myślenia. Być może doczekamy się tak oczekiwanej od lat tzw. "Hossy Pokoleniowej" swego czasu promowanej na jednym z blogów finansowych.

Ponieważ jest to mój ostatni wpis w tym roku w związku z tym chciałbym życzyć wszystkim Czytelnikom pogodnych wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego Nowego Roku, a także spełnienia się - przynajmniej w jakimś stopniu - przedstawionej powyżej analizy, a być może powtórzy się scenariusz z lat 2003-2007, scenariusz który zapewne wielu inwestorów nosi gdzieś ukryty w głębi serca.

















piątek, 7 grudnia 2018

Krach na Wall Street? cd...


Jak mówi stare chińskie przysłowie - "Jeden obraz wart jest więcej niż 1000 słów"   W związku z tym ,zniekształcając nieco jego treść, wkleję dwa obrazki co do których komentarz wydaje się zbędny...






czwartek, 6 grudnia 2018

Krach na Wall Street ?

chyba jeszcze nie teraz....

Większość inwestorów z niedowierzaniem obserwuje to, co ostatnio dzieje się na amerykańskim rynku akcji i zadaje sobie fundamentalne pytanie - czy to już początek TEGO krachu. Blisko dziesięcioletnia hossa jest jedną z najdłuższych w historii a zmienność, jaka występuje w tym roku musi  powodować zwiększoną palpitację serca i nerwowość. Czy zatem jest się czego bać?  Z pewnością w perspektywie kilku kolejnych lat z racji wysokich już wycen fundamentalnych rynek amerykański nie wydaje się idealnym miejscem do lokowania kapitału, tym nie mniej w nieco krótszym okresie (do kilku miesięcy) nie wszystko jeszcze stracone. Jest takie motto giełdowe które mówi, że rynki finansowe często są dużo bardziej irracjonalne niż  większość sadzi. To sprawia, że wystraszeni inwestorzy indywidualni oddają w panice akcje na okresowych dołkach w wyniku medialnej nagonki. Z taką sytuacja mamy do czynienia obecnie i za chwilę pokażę w czym rzecz.

Na swoim blogu staram się pokazywać momenty i sytuacje na indeksach, które często w opinii większości stoją w sprzeczności z ogólnie panującymi  prognozami w myśl zasady, że "większość się myli", ale o tym często przekonujemy się jak zwykle po fakcie. Ok, ale do rzeczy :





Na powyższym wykresie mamy blisko 4 letni okres notowań kontraktów na S&P 500 w skali tygodniowej. Zauważmy, że tak naprawdę nic złego się tu nie dzieje, a zwiększona zmienność (wywołująca naturalny strach) wskazuje raczej na przystanek w trendzie wzrostowym, a nie zmianę trendu długoterminowego. Argument, że indeks znajduje się poniżej rocznej średniej kroczącej można w obalić w prosty sposób - od początku hossy 2009 jest to już piąte zejście poniżej średniej i za każdym razem była to okazja do zajmowania długich pozycji. Ktoś inny zada pytanie : Ale przecież to już prawie 10 lat...? Pora zatem rzucić okiem na kolejny wykres :





Stali czytelnicy wiedzą o co chodzi zaś nowym wspomnę tylko, że jest to wykres punktowo - symboliczny indeksu S&P 500 i pokazuje jaki procent spółek wchodzących w jego skład generuje sygnały kupna lub sprzedaży na swoich własnych wykresach punktowo- symbolicznych.  Zielonymi kratkami zaznaczyłem sygnały kupna. Co ciekawe ostatni taki sygnał powstał w tym tygodniu. Na wykresie górnym czerwonymi strzałkami zaznaczyłem zaś miejsca powstania tych sygnałów.

Patrząc na tegoroczne notowania z czerwca powstanie takiego sygnału pozwoliło na poprawienie rekordu wszechczasów. Co to może oznaczać obecnie. W wersji minimalnej zakładam scenariusz co najmniej  testowania ostatniego szczytu.


                            Barometr Nastrojów na Wall Street źródło  www.Qnews.pl                    


Dodatkowym "atutem" może okazać się Barometr Nastrojów na Wall Street niedawno opracowany przez analityków serwisu Qnews.pl, którego aktualne wskazania (indeks znajduje się na krawędzi strachu) także sugerują poprawę techniczną indeksu w kolejnych miesiącach.  Przy okazji warto zauważyć, że podobnie jak przy zwiększonej zmienności (o czym wspominałem wcześniej) załamania giełdowe nie występują w strefie strachu (zielonej) natomiast gorąco zaczyna się robić w okresach euforii, czyli w strefie czerwonej.

Powyższa analiza przynajmniej dla mnie jest o tyle istotna, że w dużym stopniu wytrąca sceptykom argument scenariusza załamania także na naszym parkiecie. W poprzednich postach wspominałem o budowanych od kilku już miesięcy korzystnych strukturach zwłaszcza na Wig i Wig20 i prawdę mówiąc szkoda byłoby, żeby największy rynek akcji  na świecie pokrzyżował nam plany.

Jednocześnie chciałbym przypomnieć, że wszystkie analizy na blogu są wynikiem mojego prywatnego punktu widzenia i nie stanowią w żadnym stopniu rekomendacji kupna lub sprzedaży.instrumentów finansowych. 


wtorek, 4 grudnia 2018

U.S. Dollar Index wskazówką?


 Ciekawe rzeczy dzieją się na naszym flagowym indeksie Wig20 . Najpierw technika :



                                                            Wig20 skala tygodniowa



W ostatnich tygodniach zachodzą tu dość istotne zmiany jeśli chodzi o perspektywy średnioterminowe. Indeks po raz drugi podejmuje próbę pokonania rocznej SMA. Z punktu widzenia techniki mamy bowiem identyczny układ pozytywnych dywergencji na MACD jak w dołkach poprzednich dwóch bess. Zakonczenie tygodnia powinno dostarczyć nam więcej danych.

Być może podpowiedzią na kolejne miesiące okaże się Indeks dolara amerykańskiego :



                                                 Indeks dolara USA - skala tygodniowa


Po pierwsze :  wykres tygodniowy sugeruje kłopoty z kontynuacją wzrostu (negatywna dywergencja)

po drugie :  ponizszy wykres pokazuje stopień koncentracji netto na kontrakty terminowe tzw. commercials, czyli instytucji najlepiej zorientowanych ( duże banki inwestycyjne) i co ważniejsze stawiających własne pieniądze na preferowany scenariusz rynkowy.


Jak widać zdecydowanie obstawiają oni odwrócenie trendu wzrostowego indeksu (czerwona linia w czarnej ramce)co powinno w niedalekiej przyszłości wyraźnie pomóc zarówno walutom (m.in PLN), rynkom rozwijającym się - w tym Wig20 -  jak i surowcom, z którymi są one tradycyjnie związane.