O mnie

Poland
Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.

poniedziałek, 30 września 2013

Wig - sytuacja techniczna przed ostatnim kwartałem



          Ostatnie odczyty wskaźników wyprzedzających koniunktury wskazują na stopniową poprawę sytuacji gospodarczej w przemyśle, a co za tym idzie w firmach.


Giełda, jako precyzyjny instrument, sytuację tę zaczęła dyskontować już w połowie ubiegłego roku i jak do tej pory konsekwentnie wspina się na nowe poziomy cenowe. Co prawda idzie jej to z trudem i co kilka miesięcy jesteśmy straszeni kolejnymi głębokimi korektami. Jak się okazuje, jak dotąd stanowiły one dogodny moment do powiększenia pozycji.

Spójrzmy na poniższy wykres :

WIG

Jest to Wig  z uaktualnionym wskaźnikiem trendu  CCI  o  szerokim okienku [ 100 ], jaki zamieszczałem kilkakrotnie na blogu.

Obejmuje on okres od sierpnia 2011 r. do chwili obecnej.  Kolorem zielonym zaznaczone są obszary akumulacji średnioterminowej,  zaś czerwonym - dystrybucji.  Jak widać,  najlepszym momentem w tym roku do naprawdę okazyjnych zakupów był czerwiec ( ostatni zielony sygnał ) i jak dotąd pomimo dwóch głębokich korekt nie pojawił się jeszcze sygnał dystrybucji w średnim terminie, czyli nie została przebita linia trendu na oscylatorze.

W tym roku Wig zachowuje się w dość charakterystyczny sposób,  wykonując dwa kroki do przodu i jeden w tył.   Ma to swoje dobre strony ponieważ nie powoduje gwałtownego przegrzania,  a co za tym idzie nie wywołuje jak dotychczas zainteresowania szerokiego kręgu osób nie zajmujących się na co dzień inwestowaniem.

Na taki scenariusz wskazuje chociażby fakt,  że  w ubiegłym tygodniu szeroki rynek pokonał okrągłą granicę 50000 pkt a nie zostało to odnotowane w mediach niebranżowych. Przed nami ostatni kwartał tego roku i związany z nim nieodłączny rajd św Mikołaja. Zarządzający funduszami inwestycyjnymi mają więc ostatnią szansę na to,  żeby poprawić stopy zwrotu z zarządzanych przez siebie portfeli a przy okazji  powalczyć o bonusy.




sobota, 21 września 2013

Portfel Techniczny - rozliczenie transakcji z dnia 18-09-2013 r.



                          W dniu dzisiejszym rozliczę ostatnią transakcję konwersji w Portfelu Technicznym z dnia 18 - 09 - 2013 r.  Na zakończenie piątkowych notowań cena   UniKorona Pieniężny  wyniosła  189,99 zł, zaś cena   UniAkcje MIŚS,  to 90.93 zł
 
  - stan portfela przed konwersją :  65,8179 j.u.  UniKorona  Pieniężny   X  189,99 zł. =  12504

 - stan portfela po konwersji :  12504 zł / 90,93 zł   [ UniAkcje MIŚS ]  =  137,51  j.u

Aktualny stan Portfela Technicznego,  to  137,51 j.u  co odpowiada  wartości  12504 zł. 

Zatem aktualna stopa zwrotu z portfela  po blisko 12 miesiącach wynosi  + 25%.  W tym czasie stopa zwrotu na Wig-u wyniosła  + 14,7%.

środa, 18 września 2013

Portfel Techniczny - kierunek akcje.


      Wczoraj powstał kolejny sygnał zmiany aktywów Portfela Technicznego.  W związku z tym dziś zlecę konwersję jednostek  UniKorona Pieniężny , w którym aktualnie trzymam środki,  na  Uniakcje MIŚS - fundusz małych spółek.

Rozliczenie transakcji nastąpi po piątkowym zamknięciu notowań.

Komentarz : Sygnał sprzedaży, jaki powstał blisko dwa tygodnie temu okazał się niestety niezbyt proroczy.
Z podobną sytuacją na rynku w ciągu ostatnich 14 lat mieliśmy do czynienia jedynie dwukrotnie.  Było to bankructwo Lehman Brothers [29-10-2008]  oraz panika związana z ewentualnym bankructwem Grecji [16-08-2011], o czym pisze W. Białek w swoim poście :  Inwestorzy zrobieni w yo-yo .

     Jak wspomniałem w jednym z poprzednich postów, na sygnał kupna/sprzedaży na blogowym portfelu reaguję natychmiast po jego powstaniu.  Jest to związane z tym,  że tak naprawdę nigdy nie wiadomo jak zachowa się rynek tym razem a analogie historyczne mogą się przecież nie sprawdzić.  Po drugie uważam, że lepiej jest chronić kapitał  (i wypracowany zysk) niż ryzykować ewentualne głębokie jego obsunięcie.

Przypomnę,  że przykładowe obsunięcie kapitału o 30% wymaga już zarobienia 44% żeby odrobić straty. Tak niestety działa ten mechanizm i lepiej jest reagować zawczasu.

poniedziałek, 16 września 2013

Indeksy nieważone na rekordowych poziomach.


 Indeks Cenowy
       Wig Plus

    Wydaje się,  że sytuacja na  głównych indeksach giełdowych została opanowana.  Głębokie spadki sprzed prawie dwóch tygodni zdają się powoli odchodzić w zapomnienie ale powstała formacja "V" przypominać będzie jeszcze długo o tym,  że na giełdzie w krótkich okresach czasu to właśnie emocje są największym wrogiem każdego inwestora.

I prawdę mówiąc nie sądzę, żeby coś takiego dało się przewidzieć w przyszłości i obawiam się, że jeszcze nie raz zobaczymy podobne "zagrania" OFE.  Oceniając sytuację na spokojnie można stwierdzić, że mini krach - podobnie jak w czerwcu - okazał się dobrą, choć krótkotrwałą okazją do zrobienia promocyjnych zakupów.

Z długoterminowego punktu widzenia sytuacja techniczna na głównych indeksach nie zmieniła się i bardziej prawdopodobne są dalsze wzrosty niż ryzyko odwrócenia trendu.

Do indeksów ważonych kapitalizacją,  których analizy przedstawiałem w poprzednich postach należy dodać
dwa indeksy nieważone.

Są to Indeks Cenowy w skład którego wchodzi 889 spółek a udział każdej z nich wynosi 0,112%,  a także Wig-Plus składający się ze 155 spółek przy średnim udziale spółek na poziomie poniżej 1%. [wykres].

Oba wspomniane indeksy na piątkowej sesji odnotowały wzrost (pomimo ogólnie spadkowej sesji)  i tym samym znalazły się na najwyższych poziomach od roku. Co więcej Wig-Plus grupujący spółki nie mieszczące się w  sWig80 i  mWig-40 znalazł się na najwyższym poziomie w całej swojej historii notowań.

Reasumujac : Zwiększa się prawdopodobieństwo,  że indeks szerokiego rynku Wig  wreszcie ostatecznie pokona szczyt z roku 2011 i jak można przypuszczać stanie się to jeszcze w tym roku.












wtorek, 10 września 2013

Portfel Techniczny - rozliczenie transakcji


 
    W dniu dzisiejszym zgodnie z obietnicą rozliczam piątkową transakcję konwersji jednostek w Portfelu Technicznym. Ponieważ realizacja zlecenia trwa dwa dni, to niestety od momentu pojawienia się sygnału sprzedaży ( czwartek ), poprzez zlecenie konwersji (  piątek ), aż do zakończenia sesji w dniu dzisiejszym mija łącznie aż  trzy dni robocze,  po których dopiero znana jest cena jednostki uczestnictwa.

A więc : bieżąca cena j.u.  Uniakcje MiŚŚ   88,83 X  ilość jednostek uczestnictwa  140,2695 =  12460 zł  ( aktualna wartość portfela )

12460 zł / 189,31 zł ( cena j.u. UniKorona  Pieniężny ) =  65,8179 j.u. UniKorona  Pieniężny.

Na chwile obecną w portfelu znajduje się  65,8179 jednostek uczestnictwa  UniKorona Pieniężny o wartości  12460 zł.

  Jak już wspomniałem wartość Portfela Technicznego wynosi  12460 zł, co odpowiada stopie zwrotu na poziomie   + 24,6 %  od chwili utworzenia, czyli 04-10-2012 r.

W analogicznym okresie zwrot na referencyjnym indeksie Wig wyniósł  + 11,7 %,  natomiast indeks Wig 20 odnotował spadek  -0,50 % .

KOMENTARZ :  Ostatnie zawirowania na rynku po wypowiedzi premiera w sprawie OFE, spowodowały powstanie sygnału sprzedaży na Portfelu Technicznym.  Byłem tym nieco zaskoczony, ale z faktami się nie dyskutuje. System,  którego używam generuje sygnały automatycznie.  Chciałbym równocześnie przestrzec czytelników,  którzy chcieliby bezmyślnie kopiować moje transakcje. Okresy wejście / wyjście są dostosowane do blogowego portfela i przy wykorzystaniu innych instrumentów mogą się okazać bezużyteczne.  Poza tym jak zawsze zalecana jest spora dawka zdrowego rozsądku i zachowania odpowiedniego dystansu.  Przy obecnych dynamicznych zmianach na giełdzie nie można też wykluczyć sytuacji, w której w niedługim czasie przeprowadzę konwersję w drugą stronę.  W założeniach portfel - oprócz pokonania szerokiego indeksu - ma również w miarę bezpiecznie zachować wypracowany zysk, co w krótszych okresach może spowodować obniżenie się ogólnej stopy zwrotu. Tym nie mniej dotychczasowe wyniki, a więc ponad dwukrotne pokonanie Wig na przestrzeni 11 miesięcy w moim przekonaniu jest wynikiem do przyjęcia.

poniedziałek, 9 września 2013

Już po strachu ?


                Trzeba przyznać, że inwestorzy dość szybko otrząsnęli się po ubiegłotygodniowych spadkach.
Skala wzrostu w ciągu dwóch ostatnich dni jest imponująca i można odnieść wręcz wrażenie, że nic się nie stało.  Stawianie prognoz w obecnej sytuacji przypomina ruletkę i prawdę mówiąc w krótkim horyzoncie czasu może się jeszcze sporo wydarzyć.

Czy warto już wchodzić ?  Z jednej strony sądząc po mocnym wyprzedaniu oscylatora  CCI  (okienko standardowe :14)  jesteśmy w okresie kształtowania się krótkoterminowego dołka.  Jednak dla bezpieczeństwa poczekałbym  na jakieś potwierdzenie.  Może to być pokonanie spadkowej linii trendu oscylatora,  a jeszcze lepiej pokonanie przez linię  CCI  poziomu wykupienia  100.  Jednak spadające obroty nieco straszą i ostrzegają przed możliwym testowaniem dołka.

Ta sytuacja, to doskonały przykład na to,  że przy podejmowaniu jakichkolwiek decyzji inwestycyjnych pod uwagę trzeba brać różne scenariusze rozwoju sytuacji. Ja również daleki jestem od stawiania jakichkolwiek prognoz.  Sygnał sprzedaży na blogowym Portfelu Technicznym,  który pojawił się w czwartek, też wydaje się nieco niepokojący.  Obserwujmy zatem rynek,  ponieważ to on ostatecznie zadecyduje o tym, czy wystąpi rajd św. Mikołaja a nie zabawy polityków.  W każdym razie długoterminowa linia trendu wzrostowego,  pomimo jej ubiegłotygodniowego naruszenia,  pozostaje w mocy.  I tak trzymać.

OFE winne spadków ?



Dziś dla odmiany proponuję Wam zapoznanie się z wyjaśnieniami ministra finansów odnośnie czwartkowych spadków na giełdzie... Lektura krótka, ale treściwa czytaj :  TU  ( źródło: Puls Biznesu )

sobota, 7 września 2013

Emocje wzięły górę - czy słusznie?

Wig daily

        Z wpisem tym czekałem na weekend,  ponieważ emocje jakie zapanowały na rynku - zwłaszcza w czwartek - przypominały jedne z najgorszych dni w całej historii warszawskiej giełdy.

 To był bardzo nieprzyjemny tydzień.  Środowe wystąpienie premiera w sprawie zmian w OFE po raz kolejny podziałało jak zimny kubeł wody wylany na gorące głowy inwestorów.  I po raz kolejny,  kiedy wydawało się,  że szeroki rynek ostatecznie pokona szczyt z 2011 roku,  spotkała go niemiła niespodzianka.

 Nie będę się tu wdawał w dyskusję na temat możliwych scenariuszy dotyczących OFE z tego powodu, że - jak się okazuje - wiele z zaproponowanych zmian - w tym z propozycją nacjonalizacji części obligacyjnej OFE,  może być niezgodna z konstytucją i obowiązującymi przepisami prawa. Na ten, ale także i inne wątki  dotyczące pozostałych zmian napisano już wiele artykułów i jak się okazuje, opinie analityków i komentatorów giełdowych w wielu wypadkach są ze sobą rozbieżne.  Tak wiec moje zdanie niewiele tu wniesie i na dzień dzisiejszy - jak mi się wydaje - lepiej jest skupić się na samym rynku i na możliwych implikacjach w zachowaniu samych inwestorów niż na roztrząsaniu tego, czy jest to dobre dla giełdy, złe, czy może neutralne, ponieważ spotkaliśmy się i z taką oceną   czytaj .

W środę i czwartek, kiedy sprawdzałem statystyki bloga zauważyłem rekordową liczbę odwiedzin,  co oznacza,  że wyjątkowo dużo czytelników szukało analiz i wyjaśnień dotyczących tych pamiętnych dni . Oczywiście czynnikiem napędowym były rozgrzane do czerwoności emocje, co w zaistniałej sytuacji jest zjawiskiem jak najbardziej normalnym.  Uznałem więc, żeby ten okres wzmożonych emocji przeczekać i nie dopuścić do sytuacji w której dyskusja na blogu zamieniła by się w magiel. To jest niepotrzebne i nie służy utrzymaniu -  także z mojej strony - poprawnych relacji z czytelnikami prezentującymi inny punkt widzenia na tematy związane z szeroko pojętym inwestowaniem.  To tyle tytułem wstępu.

Wielu czytelników zadaje sobie obecnie pytanie, czy spadki już się zakończyły, czy może jest to cisza przed burzą.  Na tak postawione pytanie nikt nie jest w stanie odpowiedzieć. Ja również nie będę się wychylał. W zaistniałej sytuacji możemy posłużyć się jedynie analizą techniczną i spróbować odnieść aktualną sytuację do tej z niedawnej przeszłości.

Spójrzmy zatem na dzienny wykres indeksu Wig i spróbujmy poszukać podobieństw. Okazuje się, że z analogiczną sytuacją mieliśmy niedawno do czynienia. Dość wiarygodne sygnały techniczne wystąpiły wówczas na wskaźniku Mass Indeks, którego używa się do przewidywania zmiany trendu. Obszar zaznaczony na żółto był w niedalekiej przeszłości miejscem,  gdzie kończyły się korekty spadkowe, co ostatecznie potwierdzały sygnały zakupu na wskaźniku trendu  Trix.  Sposób interpretacji  Mass Indeks znajduje się tu :  Mass Indeks . W chwili obecnej  Mass Indeks  wchodzi właśnie w obszar zmiany trendu i nie jest wykluczone,  że sytuacja z zakończeniem spadków powtórzy się po raz kolejny.

 Analiza powyższa nie stanowi rekomendacji kupna lub sprzedaży a jedynie przedstawia moje prywatne rozmyślania na temat obecnej sytuacji technicznej i nie należy jej inaczej interpretować.



piątek, 6 września 2013

Zmiana w Portfelu Technicznym


 
 W dniu wczorajszym pojawił się sygnał zmiany składu Portfela Technicznego.  Ponieważ obiecałem,  że operacje będę publikował na bieżąco - dziś zlecę konwersję jednostek do funduszu pieniężnego niedługo po rozpoczęciu sesji.
 W związku z tym,  że konwersja trwa dwa dni, ostateczny wynik opublikuję w momencie poznania  ceny jednostki Uniakcje małe i średnie spółki z wtorku  (10-09-2013 r )

Ostatnie dwa dni wyprzedaży akcji spowodowały zbliżenie się indeksu Wig do długoterminowej linii wsparcia mającej swój początek w lutym 2009 r. Jest to już piąty test tej linii na przestrzeni ostatnich czterech lat. Czy tym razem linia wytrzyma?  W przypadku jej przełamania,  pomimo dobrych perspektyw dla naszej gospodarki na przyszły rok, cały rynek może mieć kłopoty. ( W przypadku pojawienia się tzw. wariantu węgierskiego istnieje możliwość inwestowania poprzez fundusze na innych rynkach światowych ).
Jak na razie nic strasznego się nie wydarzyło. Najbliższe dni/tygodnie powinny dać odpowiedź na pytanie, co dalej?

środa, 4 września 2013

Dobre perspektywy dla Polski

IC/Wig  3 lata

IC/Wig  5 miesięcy

         
 Aktualne odczyty wskaźników PMI w niemal wszystkich krajach Unii Europejskiej wskazują na stopniowe ożywienie w kolejnych miesiącach.  Nie są to już przypuszczenia a fakty, które chcąc nie chcąc musimy przyjąć do wiadomości.

W środę, 4 września 2013, Markit Economics opublikował indeksy PMI dla usług za sierpień dla następujących krajów europejskich:

  • Irlandia - 61,6 pkt (poprzednio: 57,6 pkt); najwyższy odczyt od lutego 2007
  • Rosja - 51,8 pkt (poprzednio: 48,7 pkt)
  • Hiszpania - 50,4 pkt (prognoza: 50 pkt; poprzednio: 48,5 pkt); pierwszy odczyt powyżej 50 pkt od czerwca 2011
  • Włochy - 48,8 pkt (prognoza: 49,8 pkt; poprzednio: 48,7 pkt); najwyższy odczyt od maja 2011
  • Francja - 48,9 pkt (prognoza: 47,7 pkt; poprzednio: 48,6 pkt); najwyższy odczyt od sierpnia 2012
  • Niemcy - 52,8 pkt (prognoza: 52,4 pkt; poprzednio: 51,3 pkt); najwyższy odczyt od lutego 2013
  • Strefa Euro - 50,7 pkt (prognoza: 51 pkt; poprzednio: 49,8 pkt); najwyższy odczyt od lipca 2011
  • Wielka Brytania - 60,5 pkt (prognoza: 59 pkt; poprzednio: 60,2 pkt); najwyższy odczyt od grudnia 2006


         Czy takie odczyty powinny dziwić ?  Każda recesja kiedyś się kończy i prawdopodobnie jesteśmy świadkami tego typu wydarzeń.  Niezależnie od tego jaki będzie rezultat wystąpienia premiera w sprawie OFE ( post piszę o godź. 11,00 ) ożywienia w gospodarce nie da się już zatrzymać. Jakie ono będzie to już inna sprawa.

Spójrzmy na wykresy obrazujące kierunki poruszania się Wig i Indeksu Cenowego ( IC ) . Indeks Cenowy uwzględnia również spółki z NC.  Trzyletni okres nie należał do najbardziej budujących, ale ostatnie pięć miesięcy wniosły już nową  jakość jeśli chodzi o szerokość rynku jako taką.  Oba indeksy poruszają się obecnie w jednym kierunku potwierdzając rosnącą szerokość rynku.

Na zakończenie jeszcze jedna dobra wiadomość.  Jak podaje portal " Stooq".  firma doradcza PwC we współpracy z ambasadą brytyjską opracowała raport poświęcony naszemu rynkowi.  Po szczegóły odsyłam do artykułu   Polska najatrakcyjniejszym rynkiem w regionie

wtorek, 3 września 2013

Druga rocznica powstania bloga.



       Miło mi poinformować czytelników,  że w dniu dzisiejszym  przypada druga rocznica utworzenia przeze mnie niniejszego bloga.  3 września 2011 r, po kilku miesiącach zmagań sam ze sobą postanowiłem założyć i prowadzić blog,  który - jak sądziłem - pomoże wielu,  zwłaszcza początkującym czytelnikom, przebrnąć przez wiele niebezpiecznych raf koralowych, którymi najeżony jest każdy rynek kapitałowy.

Od samego początku projekt mój zakładał prowadzenie go na sposób non-profit, czyli bez umieszczania banerów reklamowych.  Mam zamiar nic tu nie zmieniać w najbliższej przyszłości.

Pierwszym postem, który opublikowałem był  Po pierwsze trend . Był to czas zaraz po znamiennym sierpniowym załamaniu rynków. Od tamtej pory wiele się zmieniło i kiedy wracam do tych początkowych wpisów wydaje mi się, że niewiele w nich bym zmienił, gdybym miał coś poprawiać. Początkowo nie bylem pewien, czy sposób, w jaki prezentuję tematykę przyjmie się, czy może zostanie odrzucony, jednak jak się okazało obawy moje były w dużym stopniu nieuzasadnione.

W ciągu tych dwóch lat ukazało się 155 postów, blog zaś zanotował blisko 80.000 odwiedzin.

Prowadzenie bloga o tematyce finansowej jest trudnym zadaniem. Zwłaszcza  prognozowanie zachowań rynków jest przedsięwzięciem wielce niewdzięcznym.  Na kierunki indeksów wpływa tak wiele zmiennych a także tyle nieprzewidywalnych sytuacji, że nie sposób jest w 100% za każdym razem trafiać w "sedno"

Doskonale zdaję sobie z tego sprawę i proszę czytelników,  zwłaszcza mających do mnie stosunek krytyczny do większej wyrozumiałości w formułowaniu ocen.  Może łatwiej będzie to zrozumieć zważywszy, że najlepsi spekulanci na świecie osiągają skuteczność transakcji poniżej 50%, a jednak udaje im się systematycznie zarabiać.

Jeśli chodzi o szeroki rynek, to wczorajsze odczyty wskaźników wyprzedzających dla Strefy Euro i naszego rynku sugerują co najmniej kilkunastomiesięczne wzrosty na giełdzie, czego sobie i wam życzę - ADAM.