Dzisiejszy post miałem opublikować dopiero za tydzień, ale w związku z powstałymi problemami z komputerem (sekcja rozruchowa) obawiam się odmowy przez niego posłuszeństwa w niedalekiej przyszłości.
Za tydzień mija dwa lata od chwili podjęcia decyzji o publikowaniu na blogu Portfela Technicznego link. Przypomnę, że portfel jest zarządzany przy pomocy analizy technicznej i wykorzystuje ogólnie dostępne w szerokiej dystrybucji fundusze inwestycyjne. Ja skupiłem się wyłącznie na ofercie Union Investment co jest całkowicie przypadkowe i nie ma żadnego związku z reklamą produktów akurat tego towarzystwa. Portfel jest oparty na rzeczywistych transakcjach, a strategia którą wykorzystuję ma na celu pokonanie w dłuższym okresie referencyjnego indeksu WIG.
Czy w okresie minionych dwóch lat portfel ten zachowywał się dobrze, czy może lepiej było inwestowane środki umieścić w którymś z bezpiecznych funduszy gotówkowych lub obligacji? Dwa lata temu również ja nie miałem zielonego pojęcia czym mogą się zakończyć zadłużeniowe problemy kilku europejskich krajów. Warto przypomnieć, że w połowie 2007 roku nikt nie wyobrażał sobie sytuacji, w której jeszcze siedem lat później wszystkie fundusze o charakterze akcyjnym będą notowały ujemne stopy zwrotu, niekiedy dość pokaźne.
Powyżej zamieściłem dwa graficzne wykresy obrazujące zachowanie się Portfela Technicznego w całym okresie jego funkcjonowania na tle najważniejszych rodzimych indeksów a także kilku najistotniejszych indeksów światowych. Co zwraca szczególną uwagę to fakt, że pomimo braku praktycznie jakiejkolwiek dywersyfikacji w klasycznym tego słowa rozumieniu zachowanie portfela jest co najmniej przyzwoite biorąc pod uwagę z jakimi wydarzeniami mieliśmy do czynienia w tym czasie.
Przypomnę, że w roku 2013 na szerokim rynku wystąpiły trzy głębokie korekty związane z dostosowywaniem składu portfeli do nowej sytuacji przez rodzime OFE. Także w tym roku wydarzenia polityczne za naszą wschodnią granicą kilkukrotnie zniechęcały zarządzających funduszami instytucji do angażowania się na rynku ryzykownych aktywów. Poza tym warto też pamiętać, że od listopada ub. roku trwa boczna konsolidacja w czasie której trudno jest uzyskać zadowalające wyniki zwłaszcza dla osób inwestujących z trendem (trend following).
W związku z obecnymi zmianami w moim życiu zawodowym może zaistnieć sytuacja, w której będę zmuszony do zawieszenia dalszego prowadzenia portfela blogowego w przypadku możliwego konfliktu interesów. Najbliższe miesiące (tygodnie) powinny dać odpowiedź na pytanie o przyszłość tego projektu.
Czekam więc na dalsze info, fajnie się wszystko czyta.
OdpowiedzUsuńMożna tylko pogratulować
OdpowiedzUsuńSuper wynik ! Mam nadzieje, ze będziesz dalej prowadził bloga. Zawsze można trochę mniej wpisów robić, życzę dalszych sukcesów w inwestowaniu
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za miłe słowa i mam nadzieję na dalsze prowadzenie bloga w obecnej formie.
OdpowiedzUsuńDobra robota Panie Adamie!!! Nie wyobrażam sobie , że przestanie Pan prowadzić bloga !!!!!
OdpowiedzUsuńCzyżby korekta zawitała, czy jednak bessa nadchodzi?
OdpowiedzUsuńNiektóre blogi już starszą bessą, że USA mocno spadnie bo nie spadało już kilka lat.
OdpowiedzUsuńDobrze że pan Adam ma bardziej optymistyczne zdanie, bo 90% blogów zapowiada armagedon.
Uściślijmy pewną kwestię. Otóż mój punkt widzenia wynika z obserwacji poczynań insiderów, czyli kapitału fundamentalnego i dotyczy wyłącznie rynku polskiego. Z faktu tego nie wynika automatycznie, że pojawiły się już sygnały zajęcia długich pozycji dla inwestujących z trendem. W poprzednim poście wyraźnie zaznaczyłem, że jedynie zmniejszyło się prawdopodobieństwo krachu. To, że niektórzy czytelnicy zajęli przedwcześnie długie pozycje wynika z niezbyt dokładnego zrozumienia opublikowanej analizy. Natomiast jeśli chodzi o rynek amerykański, to rzeczywiście wydaje się, że najlepszy okres do inwestowania powoli odchodzi do lamusa z powodu wytracania dynamiki wzrostowej na wskaźnikach w układzie miesięcznym. W obecnej sytuacji giełdowej najbezpieczniej jest pozostawać z boku ewentualnie na którymś z dobrze zarządzanych funduszy pieniężnych lub gotówkowych obserwując na spokojnie dalszy rozwój sytuacji.
UsuńObyś miał rację z tą akumulacją polskich akcji, bo z akumulacją złota chyba była pomyłka.
OdpowiedzUsuńwww.stooq.pl/q/?s=gc.f