Powoli kończy się bardzo niespokojny miesiąc obfitujący w wiele niepokojących wydarzeń głównie na rynkach międzynarodowych. Paradoksalnie wiele z tych wydarzeń jest już w cenach. Dziś jednak chciałbym skupić się na pierwszym w tym roku podsumowaniu wyników blogowego Portfela Technicznego.
Przypomnę, że portfel został utworzony w dniu 04-2012-12 roku, a więc blisko 16 miesięcy temu i jest zarządzany przy zastosowaniu zasad analizy technicznej bez uwzględniania szeroko pojętej analizy fundamentalnej, a wiec uwzględniającej prognozy przyszłych tendencji w gospodarce a także twardych danych w rodzaju np. PKB i innych powszechnie znanych miar opartych o rzeczywiste pomiary inflacji, wysokości stóp procentowych, bezrobocia itd.
Aktualna stopa zwrotu portfela na dzień 29-01-2014 r wynosi + 31,7%, na co składa się 136.1030 jednostek uczestnictwa funduszu UniAkcje Małe i Średnie spółki pomnożone przez aktualną cenę 96,78 zł . To daje nam wartość portfela na poziomie 13170 zł.
W tym okresie stopa zwrotu na referencyjnym Wig-u wyniosła + 14,3%. Mówiąc inaczej w ciągu szesnastu miesięcy blogowy portfel pokonał szeroki rynek aż o 127% !
Dodam jeszcze, że w tym okresie miały miejsce cztery głębokie korekty na rynku akcji, byliśmy świadkami demontażu OFE, a obecnie doświadczamy odpływu kapitałów z rynków wschodzących, co jest wynikiem głównie problemów fiskalnych w kilku krajach. Swoje problemy dokłada także dalsze ograniczanie programu QE w największej gospodarce świata.
W ostatnich dniach pojawiło się kilka uspokajających wypowiedzi i prognoz odnośnie koniunktury na bieżący rok a zwłaszcza jego drugą połowę. Niemal wszystkie bez wyjątku wskazują na to, że obecnie mamy najlepszy okres do akumulacji akcji przed spodziewanym ożywieniem na giełdzie w drugim półroczu.
Musimy pamiętać, że takie analizy czyta się bardzo dobrze i są one w stanie przynajmniej na krótki okres poprawić samopoczucie wielu zwłaszcza początkujących inwestorów, jednak ich skuteczność będzie można ocenić dopiero pod koniec roku. Nie znaczy to oczywiście, że się nie sprawdzą. Nie w tym rzecz. W moim przypadku działa uniwersalna zasada ograniczonego zaufania do wszelkich ekspertyz i analiz publikowanych przez znanych i popularnych analityków. Dawno temu zapadła mi w pamięć pewna mądrość która mówi, że wszelkie informacje i analizy są publikowane tylko po to, żebyś popełnił błąd.
I wielu popełnia ...
Jest to kolejny dowód na to, że tak naprawdę to my sami odpowiadamy za swoje wyniki inwestycyjne i nawet najlepszy analityk finansowy czy uznany bloger nie zagwarantuje, że Twoje ciężko zarobione pieniądze wrócą do Ciebie z powrotem w stanie co najmniej nienaruszonym. I dlatego przestrzegam od dawna przed ślepym naśladowaniem posunięć jakiegokolwiek blogera ( włącznie ze mną ) i zalecam zachowanie trzeźwego umysłu przy każdej nawet najbardziej pewnej "inwestycji".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz