Wszelkie analizy publikowane na niniejszym blogu stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinny być traktowane jako rekomendacje kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. (D.U. Z 2005 R. NR 206 POZ.1715)
O mnie
- ADAM
- Poland
- Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.
niedziela, 18 listopada 2018
Giełda z "szumidłem" w tle.
Kończący się rok jest dla inwestorów handlujących na polskiej giełdzie wyjątkowo niepomyślny. Kiedy w styczniu indeks WIG na chwilę przekroczył historyczny rekord nikt nie spodziewał się, że najpierw GetBack, później zarządzający Altus-em TFI, a na końcu sami politycy zafundują nam aż taki poziom emocji. A propo polityki. Afera z jaką mamy do czynienia obecnie ( KNF ) może okresowo sprowadzić notowania spółek do jeszcze bardziej atrakcyjnych wycen z punktu widzenia inwestorów długoterminowych. Tak - ten rok pokazuje totalne zniechęcenie do giełdy nie tylko inwestorów indywidualnych (przeszło dwuletnie rekordowe odpływy z funduszy TFI ) ale i całkowity brak zainteresowania zagranicy naszym grajdołkiem. Oczywiście nikt nie wie w jakim ostatecznie kierunku potoczy się ujawniona przez L Czarneckiego afera z "szumidłem" w tle, jednak nie zapominajmy, że giełda zwykle z 6-9 miesięcznym wyprzedzeniem dyskontuje różnego rodzaju wydarzenia zarówno gospodarcze, a może nawet polityczne...
Od początku prowadzenia bloga założyłem, że nie będę poruszał tematów stricte politycznych, co nie znaczy że nie mam swoich poglądów. Wolę jednak skupić się na wykresach. Zobaczmy zatem jak z długoterminowego punktu widzenia aktualnie wygląda szeroki WIG :
WIG - układ miesięczny (źródło : stooq.pl)
Szybki rzut oka pokazuje kilka interesujących rzeczy. Po pierwsze w ubiegłym roku nastąpiło wybicie górą z długoterminowego trójkąta, co w moim przekonaniu stanowi pierwszy impuls wzrostowy nowej hossy a tegoroczny spadek jest korektą tego impulsu. Z analizy cykli występujących na GPW wynika zaś, że okolice przełomu pierwszego i drugiego kwartału mogą stanowić punkt przełomowy. Po drugie indeks WIG znajduje się w okolicy długoterminowej linii trendu, która za każdym razem była dobrym miejscem do akumulacji ryzykownych aktywów. Mocne wyprzedanie STS także sugeruje, że rynek jest powoli akumulowany. Żeby nie być gołosłownym w październiku rozpocząłem systematyczną akumulację ETF-ów na Wig20, a ostatni dotychczasowy zakup nastąpił w czasie piątkowej zawieruchy giełdowej.
Teraz niejeden inwestor zada sobie pytanie - a co jeśli rynek osunie się o kolejne 10-15%? Odpowiem nieco przewrotnie - zwiększę zaangażowanie o co najmniej 10% nabywając kolejne pakiety ETF-a. Dlaczego? Po pierwsze WIG20 nie spadnie do zera, co może mieć miejsce w przypadku akcji niektórych spółek. Po drugie daję sobie rok - półtora czasu na zyski. Tu uwaga. Nie polecam sugerować się moją filozofią tym inwestorom, którzy nie mają tzw. poduszki bezpieczeństwa, czyli środków zabezpieczających co najmniej pół roku życia w przypadku nieprzewidzianych okoliczności ( utraty pracy choroby itd.) Wiele osób o tym zapomina często będąc zmuszonymi do likwidacji stratnej pozycji. Kiedy zatem pora na same akcje. Tu moja filozofia jest prosta - zmiana trendu musi najpierw wystąpić na samych indeksach ważonych kapitalizacją w tym na indeksie Cenowym nieważonym. W chwili obecnej łapanie dołków może skończyć się urwaniem palców, co bardzo dobrze obrazuje sytuacja takich do niedawna dobrych spółek jak: Amica, Forte, Play, Unimot, czy przeprowadzający od kilku lat skup własnych akcji Quercus TFI a także wypłacający kosmiczną w tym roku dywidendę Altus TFI. To tylko kilka przykładów na to, że w czasie trendu spadkowego zamiast kopać się z koniem warto zrobić sobie wolne.
Powyższy post w żadnym przypadku nie stanowi rekomendacji zakupu wymienionych instrumentów finansowych, określa jedynie mój prywatny pogląd na obecną sytuacje giełdową.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Panie Adamie dziękuję za jak zwykle bardzo wartościowy wpis i życzę wytrwałości która w obecnej sytuacji jest bardzo wszystkim inwestorom potrzebna :-)
OdpowiedzUsuń