O szlachetnym kruszcu ostatnio pisałem około trzy miesiące temu link. Myślę, że warto jest zerknąć na wykres i zaktualizować prognozę. Od ostatniej analizy niewiele się zmieniło pomijając utworzenie się na wykresie miesięcznym trzeciego dołka. Wszystkie zostały utworzone przy minimum na poziomie 1180 USD. Przy czym warto zauważyć, że każdy z dołków utworzył pozytywne dywergencje na oscylatorach długoterminowych. Oznacza to, że proces akumulacji trwa w najlepsze i na pojawiające się od czasu do czasu prognozy dalszej bessy na złocie na dzień dzisiejszy należałoby patrzeć z pewnym dystansem.
Oczywiście akumulacja nie oznacza automatycznie sygnałów zakupu ! Wspominam o tym dlatego, że niektórzy czytelnicy w swoich komentarzach mylą ze sobą te dwa pojęcia. Podobnie zresztą sprawa dotyczy rynku akcji.
W przypadku złota wyrażonego w USD sygnałem do zajęcia dlugiej pozycji byłaby cena powyżej poziomu 1350 USD. Na tym poziomie przebiega bowiem ponadroczna linia trendu spadkowego.
może też być wtórna dystrybucja
OdpowiedzUsuńAdamie i co z tym sygnałem kupna.http://pokonacgielde.blogspot.ie/2014/09/czy-polski-rynek-akcji-dyskontuje.html Zapakowałem się po uszy po Twoim poście a tu mizernie.Jak widzisz sytuację teraz ?
OdpowiedzUsuńSygnał zakupu powstał na wskaźniku WSE 30 WK a nie na rynku akcji !!! To są dwie różne sprawy. Wspomniany wskaźnik pełni rolę wyprzedzającą w średnim terminie ale nie może być jedynym kryterium zakupu. W ostatnim zdaniu wyraźnie zaznaczyłem, że jedynie oddaliło się ryzyko krachu. Od ponad dwóch miesięcy blogowy portfel pozostaje poza jakimkolwiek rynkiem ryzykownych instrumentów i to on wskazuje mój punkt widzenia rynku na dzień dzisiejszy. Jak pisałem w aktualnym poście, sygnałem zakupu dla polskiego rynku akcji byłoby wyraźne pokonanie linii oporu na poziomie 55 000 pkt. Pozdrawiam - Adam.
Usuńskoro uważasz że gold jest akumulowane czemu nie kupiłeś Unikorona Gold?
OdpowiedzUsuńA co to takiego UniKorona Gold !!??
UsuńMyślę że inwestycja w złoto w przyszłości przyniesie wielkie zyski i będzie się można na tym nieźle wybić.
OdpowiedzUsuń