2007 +25,52%
2008 +12,25%
2009 +20,30%
2010 +21,68%
2011 - 17,20%
2012 + 1,43%
2013 +28,97%
Takie roczne stopy zwrotu uzyskano na jednym z portali finansowych lokując środki głównie w fundusze inwestycyjne i certyfikaty na wzrost/spadek różnych instrumentów finansowych i stosując politykę aktywnego zarządzania portfelem. Okres obejmuje siedem ostatnich lat a wyniki wyglądają bardzo solidnie.
Piszę o tym, ponieważ zastanawiałem się ostatnio, jaką długoterminową stopę zwrotu przyjąć za punkt odniesienia dla portfela składającego się głównie z funduszy akcyjnych i zarządzanego aktywnie. Stopę, która byłaby możliwa do osiągnięcia w realnych warunkach rynkowych a jednocześnie taką, która by w dłuższym okresie powodowała przyzwoity wzrost wartości inwestycji.
W przytoczonym powyżej przykładzie średni roczny zwrot z inwestycji wynosi + 12,17% .
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że powinien być wyższy. To jednak złudzenie. Słabsze wyniki w latach 2012-2013 zaniżają i to znacznie końcowy rezultat.
W tym kontekście zastanawiałem się również, czy możliwe jest osiągnięcie znacząco wyższej niż 10-12 procentowej uśrednionej rocznej stopy zwrotu, powiedzmy 20% lub wyższej. Są inwestorzy, którzy sobie z tym radzą, jak choćby W. Buffet, czy G. Soros. To oczywiście geniusze najwyższych lotów. Czy takie rezultaty są możliwe w Polsce? Pytanie pozostawiam otwarte.
sądzę, że znajduje się wielu takich, którzy krzyczą ile to oni nie zarabiają na inwestycjach.
OdpowiedzUsuńsą to ci oferujący (odpłatnie) różnego rodzaju strategie, kursy, szkolenia ...
czy im wierzyć?
każdy sobie sam powinien to przemyśleć.
jest nawet taki jeden gość który szuka "fajnych" ludzi z gotówką 1000000zł, powie im dokładnie co i kiedy mają z nią zrobić (kupić - sprzedać).
chyba wolał bym przepić i rozdać niż powierzyć mu choćby 100zł.
niestety naiwni się i u niego znajdą.
pirx
ps. 25% portfela FI idzie na GPW
Ta strona właśnie była płatna. Ps. Dlaczego tylko 25% na GPW?. Coś się dzieje w segmencie zwłaszcza większych spółek i nie tylko. Pozdrawiam:-)
UsuńCoś się dzieje, tzn :)?
UsuńOdpowiedź w następnym poście
Usuń