O mnie

Poland
Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.

czwartek, 2 sierpnia 2012

Czy S&P500 dostaje zadyszki?

rys.1
rys.2
                        Dziś kilka słów o indeksie S&P 500.  Od marca 2009r. indeks znajduje się w długoterminowym trendzie wzrostowym.  Jego najniższy zanotowany poziom to 668 pkt (marzec 2009), a obecnie notuje  1368 pkt.  Spójrzmy na rys.1.  Fala wzrostowa zapoczątkowana trzy lata temu składa się z trzech wyraźnych wierzchołków a każdy położony jest wyżej od poprzedniego.   Jednak uważniejsze spojrzenie każe zadać pytanie o silę tego wzrostu. Dwa ostatnie szczyty nie mają potwierdzenia we wskaźnikach trendu - występują tu wyraźne symptomy dywergencji. Również malejący nieustannie wolumen każe zadać pytanie o trwałość trzyletniej fali. Zalecana jest raczej ostrożność przy otwieraniu długich pozycji.  Drugim ciekawym symptomem jest całkowity rozjazd pomiędzy S&P500 a naszym rodzimym Wig20. Od drugiej połowy ubiegłego roku poruszają się one w przeciwnych kierunkach. Czy tym razem Wig20 będzie indykatorem prognozującym spadki?.  To wszystko jeszcze przed nami. Całkowity brak akumulacji polskich akcji jak na razie odsuwa w przyszłość powstanie jakiejkolwiek trwalszej fali wzrostowej na naszym rynku. Pogarszające się fundamenty gospodarcze sugerują dalsze osuwanie się większości spółek. Indeks Cenowy znalazł się własnie na poziomach notowanych jeszcze w roku 2005.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz