O mnie

Poland
Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.

wtorek, 16 lipca 2013

Lokaty dadzą zarobić 0,98% !?





Zakładane w czerwcu 2012 r. roczne lokaty przyniosły średnio 3,85 proc. zysku po uwzględnieniu podatku i inflacji. Za rok, realne zyski z zakładanych obecnie depozytów mogą być czterokrotnie niższe.
Wyhamowanie rocznej dynamiki wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych do 0,2 proc. w czerwcu spowodowało, że kolejny miesiąc z rzędu rośnie rzeczywista rentowność kończących się lokat terminowych. Zakładane w czerwcu ubiegłego roku dwunastomiesięczne depozyty ze stałym oprocentowaniem (średnia stawka wynosiła wówczas 5,01 proc. brutto), po odliczeniu 19-proc. podatku i uwzględnieniu inflacji, przyniosły 3,85 proc. realnego zysku. Rok wcześniej, gdy inflacja wynosiła 4,3 proc. r/r, realna stopa zwrotu z rocznych lokat wynosiła minus 0,36 proc.

Średnia realna stopa zwrotu z zakończonych rocznych lokat na 5 tys. zł




Źródło: Open Finance

Na najlepszych lokatach z czerwca ub.r. można było realnie zarobić nawet 4,89 proc. Taki zysk zanotowali klienci Meritum Banku i Santander Consumer Banku, którzy wybrali roczną lokatę na 6,3 proc. Niewiele mniej, bo 4,81 proc., dała zarobić lokata w FM Banku na 6,2 proc. Realnym zyskiem powyżej 4,6 proc. zakończyły się także depozyty zakładane w siedmiu kolejnych bankach (BGŻOptima, Euorbank, Getin Bank, Idea Bank, neoBANK, Raiffeisen Bank oraz Toyota Bank). Łącznie w 16 instytucjach klienci realnie zarobili powyżej 4 proc. 

Najniższą rzeczywistą rentownością zakończyła się natomiast roczna lokata na 2,7 proc. w Banku Pekao, która po uwzględnieniu podatku i inflacji dała zarobić 1,98 proc. I choć to znacznie mniej od średniej, to warto zaznaczyć, że jeszcze do niedawna taki zysk zarezerwowany był wyłącznie dla najwyżej oprocentowanych depozytów. Mówiąc inaczej, wyhamowanie wzrostu cen sprawiło, że nawet najniżej oprocentowane lokaty kończą się nie tylko ochroną wartości zdeponowanych środków, ale także przynoszą nienajgorszy zysk w ujęciu realnym.

Podczas gdy przeciętna rzeczywista rentowność kończących się rocznych lokat sięga 3,85 proc., to nowo zakładane depozyty oprocentowane są średnio na ok. 2,7 proc. brutto, czyli po odliczeniu podatku zostanie 2,19 proc. To wciąż jednak ujęcie nominalne, które nie uwzględnia inflacji. A ta, według projekcji Narodowego Banku Polskiego, może w połowie przyszłego roku wynieść ok. 1,2 proc. r/r. Oznaczałoby to, że zakładane obecnie lokaty przyniosą 0,98 proc. realnego zysku. 
 (Źródło -  Open Finance)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz