O mnie

Poland
Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.

sobota, 11 sierpnia 2012

NH-NL (new high - new low index) nie zapowiada hossy

rys.1
rys.2
rys.3
                  Czy ostatnie wzrosty szerokiego rynku i Wig 20 można traktować jako początek silniejszego ruchu w górę, czy mamy raczej do czynienia z kolejną odsłoną  oscylowania indeksów wewnątrz trwającego ponad rok kanału.  Zacznijmy od wykresu nr.3 Jest to już wielokrotnie publikowany przeze mnie Indeks Cenowy całego rynku ukazujący kierunek cen akcji bez uwzględniania kapitalizacji spółek wchodzących w jego skład.  Jak widać kierunek indeksu a także ustanawianie coraz niższych jego poziomów wskazuje na to że z otwieraniem szampana należałoby się wstrzymać. Wskaźnik  DMI potwierdza siłę trendu spadkowego i jak na razie nie sygnalizuje zmiany panującej tendencji.  Spójrzmy teraz na rys.2 przedstawiający stosunek  spółek, notujących roczne minima do spółek które ustanawiają roczne maksima - NH - NL Indeks. Jest on wygładzony średnią 10- cio tygodniową w celu uchwycenia zmian głównego trendu na przestrzeni ostatnich 11 lat. Przebicie linii sygnalnej jest właśnie takim sygnałem zmiany trendu.  Na rysunku nr.1 zaznaczyłem miesiące w których indeks NH - NL przebijał linię sygnalną. Jak widać całkiem nieźle pozwalało to wyłapywać główne trendy giełdowe i załapać się na przynajmniej  50 - 70% fali wzrostowej.  Jak sytuacja wygląda dziś.  Niestety indeks zawrócił w dół sygnalizując, że coraz więcej spółek po raz kolejny notuje swoje roczne minima, co jak na razie nie wróży dobrze na następne miesiące.  Wniosek jest jasny. Najbezpieczniej jest obecnie inwestować w bezpieczne instrumenty finansowe takie jak fundusze rynku pieniężnego i obligacyjne bez podejmowania nadmiernego ryzyka.

9 komentarzy:

  1. Panie Adamie jestem zwolennikiem teorii że kryzys się będzie rozwijał ,rynki będą spadały i to bardzo.I mam pytanie czy fundusze obligacji będą bezpieczne,jeśli maja w swoim portfelu obl.korporacyjne to mogą się dziać cuda.Jeśli miałbym racje to w co można zainwestować bezpiecznie lokaty ,złoto ?Pomijam kontrakty na spadek indeksów bo na tym się nie znam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do Przemek : Jeśli chodzi o obligacje korporacyjne to właściwie sam już odpowiedziałeś na swoje pytanie. Jeśli nie jesteś ekspertem to nie polecam tego sposobu inwestowania, chyba że rozproszysz ryzyko na obligacje wielu przedsiębiorstw a większość środków zainwestujesz w jednostki dobrych funduszy gotówkowych lub obligacyjnych. Nie wiemy kiedy zakończy się kryzys i jakie jeszcze spółki zbankrutują. Sugerowałbym raczej nie pogoń za wysoką stopą zwrotu w przypadku obligacji korporacyjnych, a ochronę i bezpieczeństwo kapitału. Pozdrowienia.

      Usuń
  2. Czytałem o lokatach 14% Ambergold czy warto w nie wejść?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do Anonimowy: Musisz zadać sobie proste pytanie, czy facet mający na karku 6 prawomocnych wyroków sądowych za przywłaszczenie mienia zapłaci Tobie 14% od włożonego kapitału czy zabierze Ci wszystkie pieniądze? Czy gwarancją wypłaty środków ze Złotej Lokaty może być Fundusz AB, którego właścicielem w 90% jest pan wymieniony na początku tekstu a w 10% jego żona? I wreszcie, czy firmę która płaci 14% nie za inwestowanie we wzrost ceny złota, a tylko za przechowywanie środków finansowych można brać poważnie. Wiele wskazuje bowiem na to, że słynna Bezpieczna Kasa Oszczędności Lecha Grobelnego będzie niewiele znaczącym wątkiem w porównaniu z obecną piramidą finansową.

      Usuń
  3. Prowadzę działalność która jest idealnie zsynchronizowana z cyklem gospodarki .
    Polska, Niemcy,USA ,CHINY są u szczytu hossy.
    Wniosek, bessa jeszcze się nie zaczęła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do Anonimowy : Wyceny fundamentalne polskich spółek nie wskazują na to że jesteśmy u szczytu hossy. C/Z dla Indeksu Wig wynosi obecnie 0,86 podczas gdy pod koniec kwietnia ub.roku wynosił 1,59. Można zaryzykować twierdzenie, że spadek wycen akcji o połowę trudno jest traktować jak szczyt hossy. Trafniejsze byłoby określenie, że raczej zbliżamy się stopniowo do twardego dna bessy (kwestia wyceny fundamentalnej). Jeśli chodzi o pozostałe kraje to się zgadzam. Pozdrowienia i słonecznej niedzieli.

      Usuń
    2. Wniosek Wig nie ma wiele miejsca ma spadki.
      Dlatego należy kupować na 50% , a drugie 50% zostawić na promocje.

      Usuń
  4. Witam.

    Pozwolę sobie skopiować z innego bloga:
    http://smart-chart-analiza-techniczna.blogspot.com/

    A co Pan na to Panie Adamie.
    Z poważaniem Michał.

    OdpowiedzUsuń
  5. Do Michał : A co powiesz na to Michał? http://retrix.pl/24467

    OdpowiedzUsuń