W okresie zawirowań politycznych wielu inwestorów zastanawia się nad sensownością wystawiania swojego kapitału na zwiększone ryzyko zmienności. Pytania zawarte w komentarzach jednego z czytelników poprzedniego posta zwróciły moją uwagę na dość istotny problem. Dotyczy on konieczności znalezienia konkretnego i najlepiej bezpiecznego segmentu rynku dla swoich inwestycji.
Rzecz w tym, że w odróżnieniu od ryzykownych funduszy akcji i innych form zarządzania kapitałem indywidualny inwestor ma ogromną przewagę nad tymi instytucjami. Wiadomo, że typowy agresywny fundusz ma obowiązek utrzymywania w akcjach co najmniej 60-70% środków niezależnie od koniunktury.
Zwykły śmiertelnik może niemal natychmiast wycofać się z danego rynku i ewentualne zawirowania przeczekać na gotówce lub w bezpiecznym funduszu pieniężnym. To jest ogromna przewaga i jednocześnie komfort psychiczny. Podkreślę jeszcze raz, że nie mamy obowiązku utrzymywania otwartych pozycji na rynku przez cały czas ! Czasem dobrze jest zrobić sobie wolne i odpocząć. Tak też jest obecnie w moim przypadku jeśli chodzi o naszą giełdę. Po zamknięciu wszystkich pozycji na naszym rynku w dniu 12-03-2014 r przyglądam się jej z pewnej perspektywy.
Jeśli chodzi o blogowy Portfel Techniczny, to pomimo ryzyka głębszej korekty na razie nic tu nie zmieniam, bo w dalszym ciągu uważam, że Turcja może się okazać interesującym miejscem do ulokowania przynajmniej pewnej części środków. Żeby nie być gołosłownym proponuję do przeczytania rozmowę z Robertem Burdachem - zarządzającym funduszami akcji Union Investment TFI .
Rozumiem, ze na obecna chwile nie ma Pan zadnych zakupionych j.u. w polskich funduszach inwestycyjnych (wszelakiego rodzaju) i pozostal przy Turcji?
OdpowiedzUsuńMożna powiedzieć, że nie mam funduszy mających ekspozycję na GPW. Jak pisałem, na dzień dzisiejszy nasz rynek nie wygląda za ciekawie i bezpieczniej byłoby pozostać na gotówce. To oczywiście mój punkt widzenia i absolutnie nikogo nie namawiam do naśladowania.
UsuńW przypadku giełdy tureckiej jest duże ryzyko głębszej korekty podgrzewanej konfliktem na Ukrainie. Sam mam część kapitału w funduszach opartych o ten rynek i mam dylemat: głębsza korekta, czy zmiana kierunku ?!
OdpowiedzUsuńNiepokoi mnie, że dużo zaczyna się szerzej mówić, że rynek turecki jest ciągle atrakcyjny pod względem inwestycyjnym. Jak wszyscy mówią, że będzie rosnąć to...
Wg analizy OX na funduszach "tureckich" kilka tygodnk temu pojawił się sygnał zakupu. Zwróćmy uwagę, że coraz częściej mówi się o korekcie także na tym rynku. Parafrazując : jeśli powszechnie straszy się korektą to... Mówiąc poważnie warto zauważyć' że na rynek turecki kapitał zaczął aktywnie napływać w okresie niepewności związanej w Ukrainą. U nas natomiast od dłuższego czasu "nie ma obrotu". Owszem korekta pewnie wystąpi tylko nie wiadomo jak głęboka. Może okazać się też że odbędzie się w biegu. Tu już każdy sam musi określić kiedy zamknąć pozycję. Nie ma uniwersalnej zasady. Ja mimo wszystko postanowiłem ją przeczekać.
UsuńADAM wskaznik analizy ox średnioterminowy wyłamał się w dół
OdpowiedzUsuńwiec albo mocna korekta albo nawet bessa w PL
WSE BP także wisi na wsparciu. Między innymi dlatego nie angażuję się na razie na GPW.
UsuńAdamie, gratuluję - twój blog został wymieniony w dzisiejszym Parkiecie jako jeden z ośmiu, które warto czytać.
OdpowiedzUsuńW pełni się z tym zgadzam.
Pozdrawiam
Janusz
Witaj Janusz. Nie spodziewałem się tego wyróżnienia i jestem nieco zaskoczony. Dziękuję za gratulacje i serdecznie zapraszam do lektury kolejnych postów. Pozdrawiam - Adam
UsuńJa tez gratuluje czytam blog od poczatku jego powstania. Bardzo sobie cenie ze blog jest bezplatny to pozytywnie swiadczy o Gospodarzu - Bo skuteczny inwestor zyje z gieldy a nie z abonamentow jak w blogach platnych.
OdpowiedzUsuńDziękuję i jest mi miło, że mam takiego wiernego czytelnika - pozdrawiam.
Usuń