O mnie

Poland
Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.

środa, 9 grudnia 2015

sWig80 wybił się z trójkąta



 Wygląda na to, że do dwóch głównych indeksów giełdy warszawskiej ( WIG i WIG20 ) dołączają wreszcie "maluchy". W ubiegłym tygodniu bowiem sWig80 wybił się z kilkuletniego trójkąta dołem.
Oznaczać to może kilkumiesięczny trudniejszy okres dla tego segmentu spółek.

Co ciekawe, prawdopodobieństwo takiego scenariusza sugerowało zachowanie funduszy miśs, o których pisałem jeszcze we wrześniowym podsumowaniu wyników Portfela Technicznego - link
Niestety o grudniowym rajdzie św. Mikołaja możemy chyba zapomnieć. Wydaje się, że tegoroczne przetasowania na scenie politycznej wydaja się głównym motorem bardzo słabego zachowania się naszej giełdy. Rynek ryzykownych instrumentów - jakim są akcje - nie lubi niepewności, a taką fundują nam nieustannie politycy.

 Są i pozytywne aspekty tegorocznych spadków. Wiele spółek, głównie z indeksu WIG20 zostało już bardzo solidnie przecenionych. Mam tu na myśli głównie branżę energetyczną, sektor bankowy, czy surowcowy. Klasycznym przykładem może tu być KGHM. Wskaźnik C/WK zawędrował tu do dawno niewidzianego poziomu 0,46, czyli tego z 2009 roku. Zapewne niedługo pojawią się chętni do zakupu 1 złotówki majątku firmy płacąc jedynie 50 gr. Takie przykłady zresztą można mnożyć. Wydaje się, że największym problemem dla giełdy może okazać się całkowity rozbiór OFE i związana z tym poważna podaż akcji. Przypomnę, że w rękach funduszy znajdują się akcje o wartości ok 150 mld zł, z czego większość stanowią akcje polskich spółek.

 W związku z tym nie ma chyba sensu podkładać ręce pod "gorące ziemniaki" próbując łapać dołki. Niekiedy taka strategia może się sprawdzić, jednak w większości przypadków powoduje niestety systematyczne obsuwanie kapitału.

środa, 2 grudnia 2015

Źle się dzieje w państwie duńskim.


   -Hossa jeszcze nie teraz?
   -Roczne stopy zwrotu z funduszy obligacji a giełda
   -WIG blisko rozstrzygnięcia
   -Portfel Techniczny-rozliczenie na koniec września 2015r
   - WIG podąża na południe ( a nie na północ )

Tytuł posta pochodzący z pierwszego aktu "Hamleta" Williama Szekspira dobrze wpisuje się w to, co aktualnie dzieje się na warszawskim parkiecie.

Czy obecne problemy z naszą giełdą są tak bardzo zaskakujące?  O postępujących zagrożeniach (patrz linki) pisałem na blogu od co najmniej trzech miesięcy. W międzyczasie na wielu profesjonalnych serwisach mogliśmy przeczytać o wyjątkowej okazji do kupna mocno niekiedy przecenionych akcji ( głównie w wyniku sierpniowego tąpnięcia w Chinach ).

Jak się wydaje, na dzień dzisiejszy szerokie grono profesjonalistów i zarządzających aktywami funduszy akcji inwestujących w Polsce mocno się skurczyło zgodnie przechodząc do obozu niedźwiedzi. Mało kto wspomina już o tzw. rajdzie św. Mikołaja zazwyczaj kończącym kalendarzowy rok. W rzeczywistości już od jakiegoś czasu trwa regularna bessa, co znakomicie ilustruje wykres referencyjnego WIG-u lub indeksu WIG20 z udziałem naszych narodowych "perełek" - blue chip.

 Niestety, decyzje polityków już od roku 2011 wpisują się w systematyczne psucie GPW, a tegoroczne pomysły wręcz ją wykańczają, co może w dużej mierze spowodować jej marginalizację w naszym regionie.

 Powiem szczerze, że aktualna sytuacja na parkiecie wcale mnie nie cieszy. Obserwując od blisko 20 lat rynek finansowy ( i aktywnie inwestując ) nie przypominam sobie takiej sytuacji, gdzie w przypadku solidnego - jak na warunki europejskie - wzrostu PKB w Polsce - indeksy zamiast bić rekordy ustanawiają wieloletnie minima notowań - 6 letnie minimum WIG20. To pokazuje, że z naszą giełdą ewidentnie dzieje się coś złego, co gorsza na horyzoncie również nie widać poprawy.

W takich warunkach pozostaje jedynie szukać szczęścia w funduszach zagranicznych, podejmując przy tym dodatkowe ryzyko walutowe ( większość funduszy nie jest zabezpieczonych) lub inwestować wyłącznie w fundusze o profilu bezpiecznym. Oczywiście jest także wiele innych form inwestowania takich jak nieruchomości, surowce, metale szlachetne itd. Ponieważ na blogu zajmuję się głównie funduszami inwestycyjnymi stąd o nich głównie piszę.

Chciałoby się wierzyć, że obecny pesymizm jest początkiem czegoś nowego, lepszego. Zwykle dopiero w takich okolicznościach tworzą się podwaliny pod przyszłe wzrosty. Pytanie tylko, czy panujące obecnie nastroje są już wystarczająco negatywne i zniechęcające do inwestowania, czy przed nami jeszcze długa droga w dół? Na tak postawione pytanie należałoby pewnie spojrzeć w szklaną kulę. Obawiam się jednak, że i w niej niewiele widać...

wtorek, 1 grudnia 2015

Portfel Techniczny - rozliczenie na koniec listopada 2015r




 Na koniec listopada wartość Portfela Technicznego wyniosła 13 019 zł. Oznacza to stopę zwrotu na poziomie +30,2% osiągniętą po 38 miesiącach prowadzenia portfela online. W analogicznym okresie zwrot na benchmarku, którym jest indeks WIG wyniósł +9,3%. Aktualnie portfel składa się z dwóch funduszy :  UniKorona Pieniężny  33,3407 j.u. X  203,56 zł = 6787 zł

                              UniAkcje Turcja      91,9381 j.u.  X  67,79 zł = 6232 zł

  Od bieżącego miesiąca postanowiłem wprowadzić nowy, pomocniczy benchmark dla oceny długoterminowych wyników blogowego portfela. Jest nim procentowa stopa zwrotu dla polskich funduszy dłużnych o charakterze uniwersalnym. Ten pomysł chodził mi po głowie już od dłuższego czasu, ale dopiero teraz po spadku indeksu WIG poniżej stopy zwrotu instrumentów bezpiecznych w okresie ostatnich 38 miesięcy pojawiła się dobra okazja do jego zastosowania. Po pierwsze pokaże on, na ile warto jest podejmować dodatkowe ryzyko timingu w długim terminie i czy portfel zarabia w rzeczywistych warunkach rynkowych uwzględniając instrumenty bezpieczne. Indeks WIG zdaje się powoli tracić swoją rolę nie tylko w analizowanym wyżej okresie, ale także w okresach znacznie dłuższych ( wykresy poniżej )





 Okazuje się, że w polskich warunkach zakup funduszy uniwersalnych akcji na długi termin jest po prostu nieopłacalny biorąc pod uwagę zmienność z jaką mamy do czynienia i związany z tym stres. W przypadku samych funduszy akcji stopa zwrotu 75% z nich jest zwykle jeszcze niższa niż indeksu szerokiego rynku z uwagi na wysokie ( zwykle 4% ) koszty zarządzania aktywami. Spadek indeksu WIG20 do 6-letniego minimum pokazuje zaś, że majstrowanie kolejnych ekip polityków przy szeroko pojętych finansach ewidentnie odstrasza poważny zachodni kapitał, bez którego trudno będzie o wygenerowanie poważniejszego trendu na indeksach GPW w najbliższym czasie.

Z tego względu wyszedłem z ekspozycją Portfela Technicznego na rynek turecki, co - jak widać było po ostatnich wydarzeniach z zestrzeleniem rosyjskiego bombowca - stanowi ( oprócz walutowego ) również dodatkowe ryzyko inwestowania w tym rejonie. Uprzedzając pytania czytelników postanowiłem jednak na razie nie likwidować pozycji na UniAkcje Turcja. Głębsza analiza napływu/odpływu kapitału na ten rynek na chwilę obecną nie wskazuje na wycofywanie się inwestorów portfelowych. Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja na GPW i dlatego uważam, że na zaangażowanie w akcje na GPW jeszcze jest za wcześnie.