Na naszym parkiecie obecnie mamy trzech reprezentantów TFI, czyli najdłużej działający Quercus TFI, oraz dwa Towarzystwa, które miały swoją premierę na GPW w ubiegłym roku. Są to Altus TFI i Skarbiec TFI.
Czy zachowanie kursów wymienionych Towarzystw może dać jakieś wskazówki odnośnie przyszłej koniunktury? Myślę, że jest coś na rzeczy zważywszy na fakt, że są to spółki typowo cykliczne tzn. takie, które poruszają się zgodnie z cyklem w gospodarce. Inwestorzy dyskontując ożywienie zakładają w przyszłości zwiększone napływy środków do rozwiązań typu akcyjnego i kupują akcje TFI z wyprzedzeniem widując ich kursy. Najlepiej widać to na historycznym wykresie Quercus TFI.
Bardzo pomocnym narzędziem w przypadku funduszy są klasyczne średnie kroczące - w tym przypadku odpowiednio 125 i 200 SMA. ( Skarbiec TFI działa trochę za krótko i nie sposób jest wyznaczyć 200 SMA ). Szybki rzut oka na wykresy sugeruje, że na hossę przyjdzie nam trochę poczekać. Mam na myśli hossę z prawdziwego zdarzenia. Można zaryzykować twierdzenie, że jeżeli rynek akcji jest wskaźnikiem wyprzedzającym dla gospodarki, to fundusze są takim wskaźnikiem dla giełdy.
Kiedy można oczekiwać poprawy sentymentu? Należy po prostu obserwować zachowanie notowań Towarzystw. Przesłanką do wzrostów będzie pokonanie od dołu obu średnich kroczących. Do tego czasu wszelkie wzrosty indeksów traktowałbym tylko jako korekty lub inaczej mówiąc giełdowy szum.
No ja sądzę, że to jeszcze dłuższa korekta się szykuję tak gdzieś do grudnia. Chiny jednak będą mocno ciążyć.
OdpowiedzUsuńTo mnie najbardziej fascynuje - co oznacza dla Ciebie określenie "hossa z prawdziwego zdarzenia"?
OdpowiedzUsuń2003-2007
UsuńBardzo ciekawa uwaga, którą zapamiętam sobie na przyszłość. Od dziś będę zwracał baczniejszą uwagę na TFI. Miejmy nadzieję, że dzięki nim uda się rozpoznać hossę.
OdpowiedzUsuń