O mnie

Poland
Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.

wtorek, 6 maja 2014

Czy Wig250 zapowiada krach?


                                                  Wig250  interwał miesięczny


       Czy większość inwestorów giełdowych na obecnym etapie cyklu koniunkturalnego w swoich kalkulacjach bierze pod uwagę krach ?   To pytanie zacząłem zadawać sobie całkiem niedawno zważywszy na to, z jak optymistycznym podejściem do  ryzykownych aktywów podchodzi pewna część zarządzających funduszami inwestycyjnymi.  Niektórzy z nich  wręcz zachęcają do zakupu mocno przecenionych już akcji.  Czy dobre perspektywy wzrostu PKB polskiej gospodarki wywołają w końcu hossę na GPW ? A może insiderzy wykorzystują optymistyczne prognozy do dystrybucji akcji?  Na te pytania niełatwo jest odpowiedzieć w sposób nie budzący wątpliwości.  W związku z tym może analiza techniczna będzie choć trochę pomocna?

  O ile faktem jest,  że wyceny fundamentalne niektórych spółek znajdują się już na atrakcyjnych poziomach to jednak niepokoi coś innego.  Od początku stycznia w kilku postach opisywałem sytuację techniczną na indeksie najmniejszych spółek  Wig250.  Uwagę zwracałem zwłaszcza na wykres w ujęciu miesięcznym wskazując na pojawianie się niepokojących zjawisk.

  Na wykresie powyżej obejmującym dość długi okres indeksu małych spółek, niepokoi nie tylko sam wykres cenowy ale także układ oscylatorów.  O ile pierwsze techniczne symptomy pogorszenia długoterminowego Wig250  nie wyglądały groźnie   link,  to obecnie układ kilku oscylatorów technicznych zaczyna wyglądać niepokojąco. Co ciekawe, w kilkunastu ostatnich latach takie układy za każdym razem zapowiadały krach.  Jedynym odmiennym przypadkiem był ten z 2005 r gdzie wystąpiła jedynie ok 20 procentowa korekta.   Pozostałe przypadki były już bez wątpienia dużo groźniejsze.

     Wobec powyższych rozważań każdy rozsądny inwestor musi sobie zadać kilka pytań : Czy warto łapać spadający nóż ?  A może aktualny przypadek będzie odmienny od pozostałych i nie ma powodu siać paniki ?  A co jeśli będzie powtórka z rozrywki?  Zdaję sobie sprawę,  że prawdopodobnie mój post zamiesza w głowie niejednemu czytelnikowi i spowoduje w niej niemały zamęt ?   No cóż,  jak widać ciężkie jest życie przeciętnego inwestora i często musi on podejmować decyzje w oparciu o rachunek prawdopodobieństwa.

  Powyższy post nie ma charakteru rekomendacji a wszystkie decyzje inwestycyjne każdy czytelnik podejmuje na własne ryzyko.  Wskazuję jedynie na możliwe prawdopodobieństwo wystąpienia scenariusza,  który może ale nie musi się zrealizować

3 komentarze:

  1. Witaj Adamie, miałeś racje z " misiami " - gratuluję - sprawdza się Twoja prognoza. Ja zaspałem na Noble Akcji MiŚ S.
    Powiedz mi Adam, czy na moim miejscu zamieniłbyś Noble MiŚ spółek na fundusz akcji tureckich ?
    w Noblu TFI nie ma w parasolu żadnego funduszu, który inwestuje w Turcję i sprzedaż j.u. wiąże się z zapłaceniem podatku, ale sam widzę że nasze małe i średnie spółki najlepsze mają za sobą.
    pozdrawiam
    Janusz

    OdpowiedzUsuń
  2. Adam, jeszcze jedno pytanie. Czy obserwujesz Brazylię ? Jeżeli znajdziesz chwilę czasu - zerknij na ten rynek.
    Z góry dziękuję za odpowiedzi.
    pozdrawiam
    Janusz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Janusz. O moich preferencjach dotyczących określonego rynku możesz dowiedzieć się zerkając na skład Portfela Technicznego (po prawej stronie bloga). Jeśli na Noble MiŚ masz zysk możesz rozważyć przynajmniej częściową dywersyfikację o np. Turcję lub inny perspektywiczny rynek. Jeśli chodzi o Brazylię to jak na razie nie widzę przełomu na wykresie technicznym Bovespy. Nie można jednak wykluczyć, że wraz z pojawieniem się surowcowej fazy cyklu koniunkturalnego ten rynek może przyjemnie zaskoczyć. Pozdrawiam również - Adam.

      Usuń