O mnie

Poland
Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.

piątek, 23 sierpnia 2013

Portfel Techniczny pokonał zawodowców




       Dziś chciałbym zaproponować do przeczytania ciekawy artykuł,  jaki pojawił się wczoraj na portalu Analizy.pl.  Dotyczy on  kilku autorskich rozwiązań zarządzania funduszami inwestycyjnymi i obejmuje tak znane nazwiska jak :  Robert Nejman, Konrad Łapiński, Robert Ślepaczuk i Krzysztof Rybiński.

 Ponieważ mamy sezon ogórkowy postanowiłem skonfrontować wyniki osiągnięte przez zarządzających (rys) z wynikami naszego skromnego Portfela Technicznego w okresie od początku jego utworzenia (04-10-2012)  do chwili obecnej.

Oczywiście do zabawy trzeba podejść z przymrużeniem oka i nie wyciągać zbyt daleko idących wniosków na przyszłość.  Najlepszym wynikiem może się pochwalić Robert Nejman (Agio SFIO) z wynikiem -1,21%,  następnie Robert Ślepaczuk ( UniSystem1 -3,67 %,   dalej Konrad Łapiński (Total FIZ)  - 6,85%  i  na końcu twórca  Eurogeddonu -  Krzysztof Rybiński  z  wynikiem  -29,94%.
Dla porządku dodam, że Portfel Techniczny osiągnął zwrot na poziomie  +24%  i prawdę mówiąc rezultat nieco połechtał moją skromną próżność ( chyba każdy posiada coś takiego ).  Oczywistą sprawą jest również to,  że do poważniejszej oceny należałoby użyć dłuższego okresu ( Portfel istnieje zaledwie 11 miesięcy),  tym nie mniej początek jest chyba nie najgorszy.

Cały artykuł znajduje się pod linkiem :  TU


4 komentarze:

  1. bardzo dobry wynik gratulacje!
    Powinni zarządzających TFI wynagradzać zgodnie z ich wynikami. Stała oplata za zarządzanie nie jest motywująca - bo jest pobierana bez względu na wynik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Głównym zadaniem zarządzających jest utrzymanie się w środku rankingów funduszy. Mam tu na myśli fundusze zarządzane przez duże i znane towarzystwa, dla których benchmarkiem jest najczęściej kombinacja któregoś z indeksów i rentowność bonów skarbowych. W przypadku projektów autorskich widać wyraźnie, że odstępstwa od naśladowania indeksów giełdowych przynoszą w większości przypadków rezultaty odmienne od wcześniejszych założeń.

      Usuń
  2. Świetny wynik!
    Jak takie wyniki będą sie zdarzac co roku przez 15 lat to starczy 500 zł miesięcznie odkładać i zostaniesz milionerem :)

    Mnie również nie interesują fundusze, tak jak kolege anonimowego 02:13, jednak mimo to bardzo lubie tutaj zaglądać. Podawane tutaj przez autora analizy, wskażniki, oraz własne przemyślenia moga przydać się nie tylko posiadaczom funduszy...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Lukasz. Wiem, że bardziej skłaniasz się ku obligacjom korporacyjnym. Jak zdążyłeś się przekonać, nie jest to łatwy kawałek chleba. Dla jasności. Blog, który prowadzę nie ma na celu reklamowania jakichkolwiek funduszy inwestycyjnych. Fundusze, jako takie stanowią narzędzie służące do realizacji mojego głównego celu, czyli osiągnięcia niezależności finansowej. Portfel blogowy, ale także moje prywatne inwestycje są tak skonstruowane, aby wykorzystać możliwość uniknięcia płacenia podatku Belki w okresie inwestycji a tym samym zmaksymalizować mechanizm procentu składanego. Forma konstrukcji tzw. "parasola" pozwala właśnie na możliwość dokonywania konwersji pomiędzy funduszami "bezpodatkowo". Pozdrowienia.

      Usuń