Mocny sWig80

sWig 80

        Wygląda na to,  że po półtora miesiąca mocnych wzrostów główne segmenty rynku zdają się dostawać lekkiej zadyszki. Oznaki słabnięcia było widać w piątek, jednak dziś sprawy mają się już gorzej.  Jak na razie nie wygląda to groźnie,  tym nie mniej zawsze lepiej jest trzymać rękę na pulsie.  Jest to potrzebne chociażby do tego, żeby w jak największym stopniu wyeliminować emocje, które w procesie podejmowania decyzji inwestycyjnych są zawsze złym doradcą.

Dziś skupimy się głównie na segmencie najmniejszych spółek  sWig80.   W ciągu trzech miesięcy indeks wzrósł o zdrowe blisko 16%  ( od początku roku blisko 23% )  i wielu inwestorów zastanawia się, czy nie realizować sporych często zysków.

Spójrzmy na układ kresek (rys).  Posługując się oscylatorem  RSI  i wskaźnikiem trendu  DMI  na dzień dzisiejszy,  można stwierdzić,  że  sWig80  co prawda jest już wykupiony,  jednak nie widać tu konsolidacji będącej często źródłem dystrybucji akcji przez zarządzających funduszami.  Kolory na wykresie to odpowiednio:  żółty - okres ostrzeżenia przed słabnięciem indeksu,   czerwony -  rejon potwierdzonej korekty na oscylatorach i  zielony - aktualny okres bezpiecznego inwestowania.  Kolejność kolorów i ich oznaczenie przypomina sygnalizację przejścia dla pieszych i jest łatwa do zapamiętania.

 Jak widać,  na dzień dzisiejszy nie wydarzyło się nic, co by wskazywało na agresywną podaż większych podmiotów.  Analiza techniczna nie próbuje przewidywać przyszłości,  jednak umiejętne odczytywanie układu jej kresek często pozwala na spokojny sen i bardziej racjonalne decyzje.

W przypadku indeksu WIG  przyczyną wyhamowania wzrostów jest oczywiście testowanie szczytów z roku 2011 i tu, zwłaszcza na wykresach godzinowych, w porównaniu  z   sWig80  widać już większe chęci do realizacji szybkich zysków.