O mnie

Poland
Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.

wtorek, 31 stycznia 2012

HOSSA!!!

             Kończący się miesiąc był  prawdopodobnie  najważniejszym  miesiącem  od trzech lat , czyli  od marca 2009 roku. Spójrzmy na rysunek. W skali miesięcznej na indeksie sWig80 powstała książkowa formacja OBJĘCIA HOSSY. Formacja taka -zwłaszcza na wykresach miesięcznych- zapowiada ostateczne zakończenie spadków i zmianę trendu na wzrostowy w okresie co najmniej kilkunastu miesięcy. W połączeniu  ze wskazaniami oscylatorów, o których pisałem w poprzednich postach, powstała idealna sytuacja do zajmowania długich pozycji na szerokim rynku. Kolejną wskazówką zmiany trendu jest zaangażowanie inwestorów instytucjonalnych. Jak podaje dzisiejszy "Parkiet" udział akcji w portfelach OFE wynosi zaledwie 32%. Oznacza to, że duże instytucje przestraszyły się sierpniowego załamania kursów akcji  i  przewidując dalsze spadki znacznie ograniczyły udział instrumentów ryzykownych. Mają zatem duże środki do dalszego pompowania mocno przecież przecenionych walorów.

10 komentarzy:

  1. Czytam Pana wypowiedzi od jakiegoś czasu. Pisze Pan rzeczowo i fajnie, że ktoś dzieli się takim doświadczeniem. Mam pytanie. Mówi Pan Hossa czyli kupować czy zaczekać na następne potwierdzające sygnały? Rafał

    OdpowiedzUsuń
  2. Z każda hossą jest zawsze pewien kłopot. Kiedy się zaczyna,nikt w to nie wierzy,słucha doradców,analityków i martwi się pogarszającymi danymi z gospodarki. To jest zupełnie normalne. Problem w tym,że giełda DYSKONTUJE,czyli pokazuje z wyprzedzeniem to, co będzie działo się w realnej gospodarce za ok. trzy kwartały. Na pytanie czy kupować,czy czekać na kolejne sygnały musisz odpowiedzieć sobie sam. Osobiście transakcji dokonuję zwykle wcześniej niż o nich piszę na blogu,przez co jestem czasem narażony na błędne sygnały. Ale kiedy trafię-zysk kompensuje mi poprzednie błędne decyzje. Jeśli jesteś początkującym inwestorem radziłbym trochę poobserwować rynek ,ale w tym przypadku ryzykujesz ,że Ci "odleci" i osiągniesz mniejszy zysk. No ale coś za coś. Jeśli hossa rozkręci się po mojej myśli, zyski i tak zrekompensują późniejsze wejście na rynek. Nie jest tez wykluczone ,że w końcu zostaną pokonane poziomy z roku 2007. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Procentowy wskaźnik hossy giełdy warszawskiej - WSE BP wynosi obecnie już 56% zatem do 70% ma tylko 14%, zatem chyba mało jest miejsca na wzrosty i niedługo czeka nas mocna korekta?
    Co Pan o tym sądzi? Ja juz też mam pozychę długą zajętą i zrobiłem z 8% zysku na portfelu ale boję się odwrócenia WSE BP i mocnej korekty.

    OdpowiedzUsuń
  4. ale w 2009 było po czarnej świecy kilka bialych a w 2012 po czarnej jenda biala i teraz kształtuje sie czarna wiec kto wie czy nizej nie poleci

    OdpowiedzUsuń
  5. czy kowalski brałby udział w hossie od początku? Wątpie w to.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kowalski nie weźmie udziału w hossie-zacznie kupować pod koniec.Pozdro.

    OdpowiedzUsuń
  7. grubasy kupowali na dołku we wrześniu 2011
    w lutym jest już sporo drożej

    OdpowiedzUsuń
  8. Grubasy kupowały przez ostatnie pól roku i jest to klasyczna faza akumulacji. Następnym etapem będzie duży wzrost indeksów a potem-po kilkunastu miesiącach-kolejna faza dystrybucji i głębokie tąpnięcie albo zmiana trendu na spadkowy. Na razie do tego jeszcze daleka droga.

    OdpowiedzUsuń
  9. Skoro Kowalski już kupuje i krzyczymy hossa, tzn, że hossy niema.

    OdpowiedzUsuń
  10. adline leci na pysk od 5 lat. Żadnej hossy nie będzie jeszcze co najmniej 3-4 lata. Wig20 to inna bajka, ale ścierwa typu NC, czy inne maluchy pokazuję największą bessę wszech czasów w Polsce

    OdpowiedzUsuń