O mnie

Poland
Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.

niedziela, 25 marca 2012

Podwójny szczyt na sWig80

rys.2

rys.3

rys.1



Witam po dłuższej  przerwie. Zainspirował mnie wczorajszy artykuł "Parkietu" http://www.parkiet.com/artykul/32,1221153-Zloty-krzyz-kontra-podwojny-szczyt.html . Autor analizuje formację powstałą na wykresie sWig80 określaną jako podwójny szczyt. Twierdzi, że formacja jeszcze się nie ukształtowała -nastąpi to dopiero po spadku indeksu poniżej 10000pkt- co jest oczywiście prawdą. A poza tym nie wyklucza, że jest to być może formacja prostokąta, która notabene należy do kontynuujących trend. Osobiście uważam, że czekanie na przebicie wsparcia 10000pkt  może być dość niebezpieczne z uwagi na duże prawdopodobieństwo przyśpieszenia spadków po pokonaniu go. Postanowiłem bliżej przyjrzeć się powstałemu układowi . Na rys.1 widzimy tytułowy układ. Pytanie jest następujące : Jakie jest ryzyko zrealizowania się formacji podwójnego szczytu?. Pierwsze ramię wyglądało na zwykłą korektę przyzwoitych w końcu wzrostów. Podczas tej pierwszej korekty obroty zmniejszały się w wyniku zbliżania się kursu do poziomu 10000 pkt, który to poziom następnie wyznaczył średnioterminowe wsparcie. Natomiast drugi szczyt został utworzony przy zmniejszających się obrotach a obecne zbliżanie się indeksu do linii wsparcia zwiększyło je. Sygnał sprzedaży na wskaźniku trendu DMI jak i dywergencje na  FI  i  Bull Power skłaniają do przypuszczenia, że mamy do czynienia ze średnioterminowym okresem dystrybucji akcji.  A w takim przypadku teoria głosi, że powstało duże prawdopodobieństwo pokonania wsparcia(10000pkt.) z docelowym spadkiem do minimum 9500pkt. W związku z tym raczej wykluczyłbym formację prostokąta jako bardzo mało prawdopodobną.  Dla dopełnienia sytuacji zamieściłem również  wykresy OX - WSE 30WK i  WSE 10WK, które są w kolejności średnio i krótkoterminowymi wskaźnikami wyprzedzającymi dla całego rynku. Szczególnie ciekawie wygląda sytuacja na WSE 30WK(procentowy wskaźnik spółek powyżej ich własnych trzydziestotygodniowych średnich kroczących) ukazujący stan rynku w średnim terminie. Jak widzimy tworzy się tu również złowroga formacja podwójnego szczytu do wypełnienia której brakuje jedynie 4% netto sygnałów sprzedaży . Oczywiście powyższa analiza obejmuje okres średnioterminowy. Nawet zrealizowanie się formacji podwójnego szczytu nie spowoduje uszczerbku w dłuższym terminie ponieważ odwrócenie trendu długoterminowego wymaga znacznie dłuższego okresu dystrybucji - co najmniej pół roku.

14 komentarzy:

  1. No tak ale jak sie odwróci trend w średnim terminie rownie dobrze moze sie odwrócić i w długim terminie.
    Wiec jak zarabiać skoro to co wzrośnie za jakiś czas spada? Moze realizować zyski po 10-15%?
    Jak to zarobić jak hossa jeszcze nie przyspieszyla a już spadki to średnioreminowe czy pewnei z miesiac albo dwa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do anonimowy: Zarabianie na giełdzie nigdy nie było prostą sprawą, aczkolwiek patrząc na historyczne wykresy można odnieść takie wrażenie. Wszelkie formacje są tylko mniej lub bardziej prawdopodobne. Z formacji którą opisałem równie dobrze dojść do wybicia górą, ale biorąc pod uwagę okoliczności kształtowania się drugiego ramienia jest to moim zdaniem mało prawdopodobne. Jak wspomniałem jest to układ kilkutygodniowy (średnioterminowy) i jak na razie nie ma zagrożeń dla trwałości głównego trendu. Poza tym mówimy tu wyłącznie o indeksie małych spółek, ponieważ Wig20 znajduje się nadal w półrocznej konsolidacji i jak na razie nie ma większej ochoty do wybicia w górę. Nikt nigdy nie ma racji w 100% a w przypadku giełdy jest to problem podstawowy. Najlepsi inwestorzy mają skuteczność ok 50% a i tak zarabiają duże pieniądze ponieważ potrafią przyznać się do błędu i szybko ucinają straty. Układ podwójnego szczytu który opisałem nawet dla mnie wygląda na zbyt idealny i książkowy ale na czymś trzeba budować swoją strategię. Inwestowanie na bazie emocji czy "wyczucia"rynku zawsze kończy się smutno a pokonany inwestor szuka winnych wszędzie, mając pretensje do wszystkich i o wszystko. Pozdrowienia i owocnych inwestycji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Do tej pory tylko czytałem Twojego bloga. Uważam go za bardzo ciekawy, chociaż mógłby być jeszcze lepszy gdybyś pisał trochę częściej :)
    Co do podwójnego szczytu, to uważam że nie powinno się stawiać tezy o formacji, zanim ta formacja nie ukształtuje się do końca. Ze swojego doświadczenia wiem, że wyprzedanie faktów, czyli gra pod formację, która do końca nie jest jeszcze gotowa, zwykle się nie opłaca. Lepiej trochę poczekać. Wydaje mi się, że na sWIG-u mamy raczej do czynienia z prostokątem.....

    OdpowiedzUsuń
  4. Do Vegiron:" Ze swojego doświadczenia wiem, że wyprzedanie faktów, czyli gra pod formację, która do końca nie jest jeszcze gotowa, zwykle się nie opłaca. Lepiej trochę poczekać. Wydaje mi się, że na sWIG-u mamy raczej do czynienia z prostokątem....." Masz rację kolego-zawsze należy poczekać na uformowanie się formacji. Analiza Techniczna jest pojęciem względnym. Ciekawiło mnie zawsze w jaki sposób tworzą się formacje na wykresach a zwłaszcza jeszcze nieuformowane. Ze swojego doświadczenia wiem, że pełne zakończenie utworzenia jakiejkolwiek formacji a następnie reagowanie na nią często jest przyczyną strat. Sposób jaki opisuję nadaje się raczej dla inwestorów o zacięciu badacza. Klasyczna AT twierdzi, że formacja zostaje uformowana po przebiciu poziomu wsparcia/oporu po czym kurs wędruje w kierunku wybicia do kolejnego wyznaczonego poziomu. Problem leży w tym że każdy mający jako takie pojęcie o inwestowaniu tak postępuje. Zapewne Ty również.Mnie bardziej interesuje to, co dzieje się pod powierzchnią rynku ,tzn.jak wygląda ścieranie się popytu i podaży, czyli dwóch przeciwstawnych sił. To czy popyt, czy tez podaż kontrolują sytuację a także to czy strona dominująca nie oddaje inicjatywy stronie przeciwnej. Co do prostokąta. Prostokąt jest formacją kontynuacji trendu. Charakteryzuje się tym, że w momencie zbliżania się kursu do górnej granicy wolumen rośnie a spada przy zbliżaniu się do dolnej. Jak widać na wykresie podczas tworzenia się drugiego szczytu wolumen wzrastał a podczas testowania wsparcia rósł, co raczej nie jest dobrą informacją. Oczywiście indeks nie musi od razu zanurkować, może testować szczyt po raz trzeci. Jednakże negatywne dywergencje na opisanych przeze mnie wskaźnikach potwierdzają że drugi szczyt inwestorzy wykorzystują raczej do sprzedaży niż zakupu akcji. Ale pożyjemy zobaczymy , dopóki formacja nie jest zakończona nie ma co rozdzierać szat. Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  5. przykro jest patrzeć na słabość naszego grajdołka nie tylko w stosunku do US, ale i do DAXa...
    http://stooq.pl/q/?s=^dax&d=20120326&c=5m&t=c&a=lg&r=^spx+wig20

    też myślę, jak Adam napisał, że ''(czekanie na)pełne zakończenie utworzenia jakiejkolwiek formacji a następnie reagowanie na nią często jest przyczyną strat''

    to mogło działać jak nie było jeszcze internetu i ci nieliczni, co sobie sami rysowali wykresy i oznaczali formacje - mieli 'tłum' na widelcu. Teraz 'tłum' to właśnie gracze AT - nie obrażając nikogo, ale rozmaite analizy techniczne są dostępne i bardzo często, na poszczególnych spółkach jest tak, że 'oficjalny' sygnał sprzedaży wg AT jest tym momentem gdzie podaż wystrzeliwuje się z całej amunicji formując lokalny dołek...

    ps: nie mam już Barlinka:]

    OdpowiedzUsuń
  6. To fakt, że "książkowa" analiza techniczna działa coraz rzadziej. Szczególnie w przypadku wykresów dziennych, którymi łatwiej manipulować dużym graczom. Obecnie coraz częściej występują fałszywe wybicia z formacji, czego idealnym przykładem może być przebicie dołka na sWIGu, które nastąpiło w grudniu. Dwa dni później indeks rozpoczął dynamiczne wzrosty....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak i ja to widzę - im dłuższy czas i płynniejszy rynek, tym większa wiarygodność formacji - dlatego wielki odwrócony (!:) RGR na NASDAQ- dla mnie jest znaczący... na poszczególnych spółkach u nas - na ogół nie..
      chociaż wiem, ze na niektórych papierach (Hawe, Petrol) gdzie jest dużo graczy i dużo emocji - wytrawni technicy nie narzekają

      Usuń
  7. sensowne wytłumaczenie tej słabości wig20 znalazłem w artykule na stockwatch:
    ''...może to być oznaka starzenia się naszej giełdy, na której dominuje stara gospodarka. Dla porównania, w Stanach Zjednoczonych trwa obecnie hossa na spółkach działających w nowych technologiach, a najwięcej mówi się o Apple, który stał się najdroższą firmą świata. GPW jest mocno z tyłu i jej wartość ulokowana jest w przeszłości. Na warszawskim parkiecie znamienne jest to, że trzy sektory: banki, energetyka i przemysł stanowią 63 proc. kapitalizacji całej giełdy.''

    http://wiadomosci.stockwatch.pl/co-z-ta-gielda-smutne-wnioski-z-sezonu-raportow-rocznych,akcje,18576

    OdpowiedzUsuń
  8. Do De Zoo: Słabość WIG20 wynika przede wszystkim z tego, że w skład indeksu wchodzą głównie spółki z sektorów defensywnych. Oczywiście jest sporo innych powodów jak np. wisząca podaż spółek ze stajni SP na które zapewne skusi się niejeden zachodni fundusz. Poza tym kapitały są skierowane na inne, ciekawsze i bardziej płynne rynki jak Rosja ze swoimi surowcowymi spółkami i Turcja, która ma uregulowaną sytuację fiskalną i spory potencjał wzrostu. Jedyną możliwością na dzień dzisiejszy jak myślę ,jest zainteresowanie się mniejszymi spółkami gdyż tylko one pozwalają choć trochę zarobić na trudnym rynku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 'Słabość WIG20 wynika przede wszystkim z tego, że w skład indeksu wchodzą głównie spółki z sektorów defensywnych' - czyli to co w cytacie który przytoczyłem... tzn. 'defensywnych' - sektory defensywne to dla mnie przemysł spożywczy, farmaceutyczny - słowem- gałęzie mniej podatne na wahania koniunktury.. przemysł, budowlanka do nich nie należą, a tego masa na naszej giełdzie i w tym problem..

      ''Jedyną możliwością na dzień dzisiejszy jak myślę..' - no ja to widzę.. śledzę twoj portfel i mam w notowaniach zakładkę z twoimi spółkami:]
      Nie chciałbym znów być posądzony o pochlebstwo - jednak w przyjęciu tak prostej strategi, zwłaszcza w tym momencie kiedy to uczyniłeś, a nie było to wczoraj i klimat na rynku był inny - no.. spółeczki odpalają po kolei jak krokusy wiosną:]

      widziałem Hardex na liście spółek z które będzie sprzedawał Skarb Państwa - myślisz ze to będzie miało zły wpływ na kurs, albo nawet już ma ?
      pzdr

      Usuń
  9. Do de Zoo:"spółeczki odpalają po kolei jak krokusy wiosną:]"- spodobało mi się to określenie hehe. Prawdę mówiąc takie jest ich zadanie. Nie wykazały one jeszcze swojego pełnego potencjału-cierpliwości. Dopóki cały rynek nie ruszy żwawo w górę wartość portfela będzie się wahać w wąskim przedziale. Niestety nie zależy to już ode mnie. Co do prostoty strategii muszę nieśmiało zaprotestować. Spółki wybierałem starannie pod kątem maksymalizacji zysku. Dlatego tez jest on nieodpowiedni dla osób z podwyższonym ciśnieniem tętniczym z racji możliwych dużych wahań w tak zwanym międzyczasie. Co do Hardexu to prawdę mówiąc zastanawiam się nad usuniecie go z portfela-stał się już dość drogi. Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ''stał się już dość drogi.. '' - toż Hardex akurat nic nie urósł :]

      Usuń
  10. @ ADAM
    wskaźnik długoterminowy hossy OX zaczął spadać
    zatem chyba wodospad przed nami

    OdpowiedzUsuń
  11. ok.. to ja zdecydowaną większość papierów oddałem w nadziei na odebranie niżej.. zobaczymy co mi wyjdzie z tej spekulacji:]

    OdpowiedzUsuń