O mnie

Poland
Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.

czwartek, 8 marca 2012

Młot na sWIG80

                                            Formacja młota składa się z niedużego korpusu w górnej części świecy z dość długim wyróżniającym się dolnym cieniem. Nie mamy tutaj natomiast do czynienia z cieniem górnym. Wartość prognostyczna młota występuje tylko na niskich poziomach cenowych. Nazwa tej świecy pochodzi stąd, iż powoduje ona, jak po uderzeniu młotem, odbicie kursu od dna oraz odnosi się do solidnej bazy, którą rynek sobie wykuł i która jest tak mocna, że nie można jej rozbić nawet młotem Wymowa tej świecy na niskim poziomie cenowym jest bardzo optymistyczna. Dolny cień, który musi być przynajmniej dwukrotnie wyższy od korpusu oznacza nieudaną próbę kontynuowania spadków i przewagę strony popytowej, która wyniosła kurs blisko ceny otwarcia. Oczywiście trzeba pamiętać o potwierdzeniu takiego kształtu na kolejnej sesji- tyle mówi teoria na temat formacji młota. Nie pojawił się on co prawda na niskim poziomie , ale doprowadził do powstania bazy , która może stać się trampoliną do następnej fali wzrostów. Przedwczorajsze spadki indeksów (ocierające się chwilowo o panikę) jak widać prawdopodobnie były tylko "strząśnięciem".  Takie zachowanie rynku  wprowadza inwestorów w błąd ,generując sygnał sprzedaży po czym następuje gwałtowny zwrot w kierunku głównego trendu. Oczywiście trwa przedstawienie pt. "Czy Grecja zostanie uratowana?" . Prawdę mówiąc rynek się tym specjalnie nie przejmuje a pojawiające się od czasu do czasu gorsze wieści są pretekstem do realizacji krótkoterminowych (często sporych) zysków. 

7 komentarzy:

  1. No cóż jeśli już po korekcie to smutna to dla mnie wiadomość .Szansa na fajny zysk przeszła koło nosa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do Anonimowy: Na szybkim rynku lepiej nie próbować łapać dołków,bo może się to skończyć ucieczką indeksów. Najlepszą strategią jest zająć długą pozycję,nie reagować na napływające codziennie informacje,gdyż wiele z nich jest sprzecznych i czekać na zyski ( łatwo powiedzieć). Wczoraj na wykresie dziennym sWIG80 ukształtowała się tzw."formacja przenikania" a dziś zostało to dodatkowo potwierdzone kolejną stosunkowo przyzwoitą białą świecą. Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli już, to moim zdaniem , możliwości do takich szybkich ruchów daje psychologia i emocje.
      przykład: kiedy parę wpisów wcześniej napisałem o Twoim potrfelu, że zachowuje się swietnie i JEST POKUSA, zeby go skopiować - to w ten sposób wyznaczyłem dosyć precyzyjnie górkę:]
      z kolei, kiedy na początku tygodnia, pojawiło się tu parę wpisów, że korekta się rozkręca i może lepiej sprzedać W CELU ODKUPIENIA NIŻEJ - to akurat był dołek...

      przy tej okazji: masz może Adam w swoim przyborniku jakieś narzędzie do monitorowania nastrojów na rynku z którego możnaby kontrariańsko korzystać ?

      pzdr:]

      Usuń
  3. Do De Zoo: Narzędzie do monitorowania nastrojów rynku właśnie sobie stworzyłeś (hehe). Zamieszczaj komentarze na temat mojego portfela i w zależności od poziomu optymizmu lub pesymizmu będzie wiadomo,gdzie jest dołek a gdzie szczyt. Mówiąc poważnie ,czy nie zastanawiałeś się nad założeniem własnego bloga? Miałbyś możliwość rozwinięcia się ,zaprezentowania swojej wiedzy i podzielenia się nią z czytelnikami. Możesz mi wierzyć,że sprawia to ogromną frajdę. W moim przypadku blog działa na zasadzie terapeutycznej. Nadmiar napięcia,który się we mnie kumuluje(po przeczytaniu w danym dniu wszystkich mądrych artykułów nt.finansów i gospodarki) co kilka dni "upuszczam" na blogu. Do września ub. byłem tylko komentatorem różnych blogów ale stwierdziłem,że nie daje mi to stosownej satysfakcji. Swoją wiedzę-jak na razie-przekazuję w formie non-profit i prawdę mówiąc dzięki temu ,na zasadzie sprzężenia zwrotnego, uczę się coraz więcej nowych rzeczy. Po 15 latach inwestowania bardziej mam na to większą ochotę niż kiedykolwiek wcześniej. Założenie bloga zajmuje kilkanaście minut i jest bezpłatne.Mogę Cie zapewnić,że będę pierwszym czytelnikiem ,który skomentuje Twój pierwszy post. Pozdr. i pomyśl o tym co napisałem.

    OdpowiedzUsuń
  4. :] nie chce zakładać bloga... może kiedyś, narazie jestem zbyt cienki.. po bogatym w doświadczenia inwestycyjne roku 2011 ( najpierw prawie już podwoiłem wartość portfela w pierwszym półroczu, żeby poźniej przez kilka dni po kolei oglądać swoje spółki na widłach dolnych:] ) - doszedłem do wniosku, że jesli coś ma być z mojego inwestowania, to muszę swoje - cenne- owszem, ale jednak haotyczne doświadczenia jakoś ogarnąć, poszukać bardziej obiektywnych narzędzi - no i po przejżeniu Twoich wpisów uznałem (chociaż historia bloga jest bardzo krótka), że to może być miejscówka w której zdobędę kolejne inwestorskie szlify - jeśli oczywiście nie masz nic przeciwko temu...
    pzdr

    OdpowiedzUsuń
  5. @ Adam
    Co sadzisz o o obecnym stanie SP 500 czy korekta tego indeksu do 1300 zmiecie dotychczasowy dorobek wig 80?
    Co sądzisz o stosowaniu stop lossów.
    Pozdrawiam. Świetny blog!

    OdpowiedzUsuń
  6. Do Marco:Dzięki za ocenę. Sytuacja na S&P500 wygląda podobnie jak Nasdaq(patrz post).Myślę,że dorobku sWIG80 nic nie zmiecie w najbliższym czasie.Stop lossy są potrzebne w celu ochrony zysków lub/i kapitału.O sposobach ich ustawiania napiszę wkrótce.Pzdr.

    OdpowiedzUsuń