"A jeśli rzucimy jedzenie i picie to będziemy żyć w dobrobycie...". Ten klasyczny już cytat ze skeczu w wykonaniu Bohdana Smolenia nasunął mi się podczas czytania artykułu zamieszczonego na portalu " Hot Money.pl."
Jak wynika z sondażu TNS Polska dla Fundacji Kronenberga 85 % osób nie oszczędza na emeryturę mając jednocześnie świadomość niskich świadczeń w przyszłości. Autor artykułu, pan Bernard Waszczyk, podsuwa prosty pomysł jak poradzić sobie z tym problemem.
Zdradzę tylko, że chodzi tu o całkowitą rezygnację z dwóch najbardziej popularnych w Polsce używek :
alkoholu i papierosów
.
Autor podaje dokładne wyliczenia z których wynika, że wydatki przeciętnego obywatela na owe używki wynoszą miesięcznie 400 zł, czyli 4800 zł rocznie. Przy 3% rocznej stopie zwrotu daje to po 40 latach 354 000 zł.
Oczywiście autor nie wspomina tu o inflacji i zapewne realna suma nie przekroczy w rzeczywistości 10-15% kwoty wyliczonej.
Jak zwykle nie omieszkałem poczytać sobie komentarzy pod wspomnianym artykułem i nie żałuję !
W pamięć zapadł mi zwłaszcza jeden z nich, cytuję : "co za brednie ,ja skonczylem palic w 3 klasie podstawowki,a mam 50 lat i jakos nie moge odlozyc tych pieniedzy," - pisownia oryginalna.
Cały artykuł znajduje się TU
No cóż... taka suma piechotą nie chodzi. Pomińmy inflację. Tak czy inaczej uzbierałaby się całkiem pokaźna kwota, która na "stare lata" może się nam przydać ;)
OdpowiedzUsuńLeon.
Oczywiście że tak. Tym bardziej, że przecież można ją zainwestować na wyższy procent.
UsuńKiedyś słyszałem taki kawał: ,,Palisz papierosy.... Pale.....Jak długo....20 lat.....ile palszisz dziennie....1 paczke..... przez 20 lat wydałeś okolo 200 000 PLN....i co z tego..... Za tą sume miałbyś Porsche.....A ty palisz....no nie..... to gdzie twoje porsche???" :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Michał
Uśmiałem się Michał. Dobry żart. Pozdrawiam również.
UsuńPewien dziadek oszczedzal na starosc , dzleci kase wziely startego oddali do domu opieki. Trzeba korzystac z kasy za mlodu bo potem ktos inny z niej skorzysta...
OdpowiedzUsuńNiestety tak większość postępuje... a potem narzekamy na ten ZUS "złodziejski".
Usuń