Wszelkie analizy publikowane na niniejszym blogu stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinny być traktowane jako rekomendacje kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. (D.U. Z 2005 R. NR 206 POZ.1715)
O mnie
- ADAM
- Poland
- Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.
sobota, 2 czerwca 2012
Walter Schloss - uczeń Grahama
Walter Schloss (28.10.1916 - 19.02.2012) nigdy nie był twarzą finansowych programów telewizyjnych. Nie zależało mu specjalnie na klientach - umowy podpisał z zaledwie 92. Schloss był częścią niewielkiej grupy, która pracowała dla Beniamina Grahama, profesora Columbia Biznes School, którego najsłynniejszym uczniem jest Warren Buffet. Walter Schloss swój fundusz zamknął w 2000 roku tuż przed pęknięciem bańki internetowej, gdy nie mógł znaleźć tanich akcji. Jest on zdecydowanie mniej znany niż Buffet , ale osiągnięte przez niego wyniki są imponujące. Inwestując w akcje wyceniane poniżej wartości księgowej i niskim zadłużeniu w ciągu 50 lat wypracował średnią roczną stopę zwrotu ok 16% w porównaniu ze S&P500, który rósł w tym okresie przeciętnie o 10%. Stopa zwrotu byłaby jeszcze wyższa, ale wypłacał on zyski w postaci dywidend nie akumulując ich. Mechanizm procentu składanego sprawił, że zainwestowane początkowo 1.000 $ urosłoby dzięki niemu aż do 1.080.000 $, podczas gdy ta sama kwota ulokowana w S&P 500 powiększyłaby się zaledwie do 117.000 $. Portfel Fundamentalny, który prowadzę na blogu, jest oparty na kontrariańskiej filozofii inwestycyjnej, której pomysłodawcą był właśnie Walter Schloss. System został zaadoptowany na potrzeby naszego rynku kapitałowego, gdyż w wersji oryginalnej nie mógł być zastosowany choćby z tego względu, że akcje wybierane do portfela - zgodnie z jego filozofią - powinny być notowane co najmniej od 20 lat. Drugim powodem dostosowania systemu jest zbyt mała liczba spółek na naszym podwórku w porównaniu z rynkiem amerykańskim, co musiało spowodować pewną jego modyfikację.. Najciekawszą sprawą jednak jest to, jak portfel Schlossa zachowywałby się na naszym rynku. Poprzednie głębokie niedowartościowanie polskich spółek miało miejsce na przełomie lat 2008-2009. W roku 2009, kiedy niekorzystna koniunktura gospodarcza zaczęła się odwracać - jak wskazują analizy- portfel powiększyłby swoją wartość o 106% podczas gdy Wig wzrósł zaledwie 47% a Wig20 o 33%. W styczniu 2012r, kiedy opublikowałem skład portfela, akcje znajdujące się w nim cechowała bardzo niska wycena fundamentalna. "Rdzeń" portfela, czyli mediana dla wskaźnika C/WK wynosiła 0,35. Innymi słowy kupiłem akcje płacąc jedynie 35 groszy za złotówkę majątku firmy. Po ostatnich zmianach w portfelu, a także ostatnich spadkach na giełdzie wycena fundamentalna stała się jeszcze niższa i wynosi ( mediana C/WK) tylko 0,3. Oczywiście w przypadku pęknięcia wsparć na giełdowych indeksach wycena portfela stanie się jeszcze bardziej atrakcyjna (dla inwestorów długoterminowych), a co za tym idzie będzie można oczekiwać jeszcze wyższych stóp zwrotu niż przy wycenie obecnej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witam : ciekawy wpis,czy mógłby pan coś więcej napisać o systemie bo wydaje się interesujacy.Pzdr
OdpowiedzUsuń