O mnie

Poland
Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.

sobota, 16 kwietnia 2016

sWig80 przed korektą?



 Tydzień po opublikowaniu ostatniego postu zaczynają pojawiać się pierwsze techniczne symptomy możliwej krótkoterminowej korekty notowań indeksu sWig80. Zauważmy, że nowy szczyt tworzony jest przy wyraźnej dywergencji RSI i TRD. Również wolumen obrotów zdaje się maleć, co wskazywałoby na dystrybucję. Poza tym ciągle warto mieć w pamięci wskazania krótkoterminowego WSE 10Wk. Jemu również bardzo dobrze zrobiłoby głębsze schłodzenie.

Nie ma oczywiście żadnej gwarancji, że potencjalna korekta będzie głęboka (może wystąpić także pędząca), warto jednak zachować pewną ostrożność przy obecnych wycenach spółek. O ile będą obowiązywać średnioterminowe sygnały kupna na funduszach typu MiŚS tu analiza z 2 kwietnia, wszelkie korekty na indeksie sWig80 warto wykorzystywać do ewentualnego powiększania pozycji.



11 komentarzy:

  1. Czyli zagranica za pomocą mediów straszyła, że w Polsce jest tragicznie po wyborach, że dzieje sie nie wiadomo co, a po cichu kupowała akcje bo pod koniec stycznia w sumie ruszyła fala wzrostowa. Czyli znowu media opłacone przez grubasów oszukały ulicę. Pamiętam jakie były informacje - w Polsce źle, na Ukrainie woja, w Syrii wojna, zamachy, fala migracji - były tak złe informacje ze przeciętny Kowalski myślał im dalej od gpw tym lepiej. A jak się okazuje pociąg z akcjami odjechał... Jednak to prawda aby zarabiać na giełdzie lepiej nie słuchać szumu medialnego, patzreć tylko na wykresy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również byłem zdziwiony taką ilością negatywnych informacji, zwłaszcza w lutym. Po raz kolejny okazuje się,że giełda to tak naprawdę psychologia i warto jest zwracać uwagę na to, co rzeczywiście robią inwestorzy a do prognoz analityków czy komentatorów giełdowych podchodzić z dystansem.

      Usuń
  2. Panie Adamie, bardzo szanuję Pana opinie i wiem, że jest Pan prawdziwym profesjonalistą. Jednak tak jak wspominałem w komentarzu do jednego z Pana poprzednich postów, uważam że to co się teraz dzieje (wzrosty) to jedynie fala 4ta spadków zapoczątkowanych w maju 2015. Dopiero po pogłębieniu dołka z początku stycznie tego roku (WIG20), zostanie wykończona fala 5ta i rozpoczną się solidniejsze wzrosty. Oczywiście mogę nie mieć racji, ale zawsze trzeba mieć oba scenariusze z tyłu głowy. Pozdrawiam Serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co prawda od kilku lat utrzymuję się głównie z giełdy, to jednak nie uważam się za profesjonalistę. Ale dziękuję za miłe słowa. Nie neguję scenariusza wskazanego prze Pana, jednak pragnę zauważyć za ostatnią falą wzrostową stoi także wzrost odsetka spółek przebijających w górę swoje długoterminowe średnie kroczące, a to zwykle był sygnał do dalszych wzrostów. Jednak blisko 20 lat na GPW nauczyło mnie pokory ( choć na szczęście nie zbankrutowałem )to biorę pod uwagę także inne scenariusze, niż te o których piszę na blogu. Dopóki jednak nie pojawią się konkretne sygnały anulujące bazowy scenariusz po prostu (co jest moim zdaniem logiczne) zakładam jego kontynuacje. Pozdrawiam również.

      Usuń
    2. A propos fal Elliotta.

      Ralph Nelson Elliott był człowiekiem o przenikliwym analitycznym umyśle który stworzył teorię interpretującą zmiany cen akcji na giełdzie. Mało kto wie, że ten geniusz zakończył żywot tak jak część inwestorów ślepo stosujących jego analizy - zmarł w nędzy, głodzie i zapomnieniu.

      Usuń
    3. Anoniomowy: Dlatego piszę, że mogę się mylić. To jest mój scenariusz bazowy, ale w między czasie korzystam głównie ze średnich kroczących i bardzo namiętnie używam szybkich stopów. Elliott ma dosyć duzą skuteczność ale oczywiście nie 100%. Pozdrawiam.

      Usuń
  3. W maju oczekuję na przesilenie i na wejście w kilkutygodniową falę spadków, zgodnie z hasłem "Sell in May"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, tylko pełen tekst brzmi "Sell in May... and go away."

      Usuń
  4. To korekta ruszyła. Adam czy Ty korzystasz z fal Eliota aby oszacować potencjalny punkt zwrotny po korekcie? Czy są jakieś prostsze narzędzia aby nie gonić odjeżdżającego pociągu ale wejść nisko i w miarę bezpiecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z narzędzi technicznych to dość dobrze spisuje się dzienny RSI. Nie korzystam natomiast z teorii fal Eliotta, co nie znaczy, że jest zła. Moim zdaniem sprawdza się ona lepiej na dłuższych dystansach niż krótkoterminowe korekty. Myślę, że w obecnej sytuacji łatwiej jest odpowiedzieć na pytanie "KIEDY" zakończy się korekta. Obstawiałbym tu okres co najmniej do końca przyszłego tygodnia ( dokładnie 13 maja). Chyba nie muszę wyjaśniać dlaczego?

      Usuń
  5. Dokładnie tak w mediach będą trąbić koniec świata, bankructwo Polski, koniec demokracji, wiadomości będą powtarzane aż zaczniemy się bać - wtedy będzie dołek :) Grubasy za pomocą mediów odbiorą akcje wystraszonym jak zawsze ;) W tych czasach to media rysują wykresy niestety.

    OdpowiedzUsuń