O mnie

Poland
Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.

niedziela, 9 września 2012

Eurogeddon, czyli jak sobie radzi prof.Rybiński


           18 lutego 1012r. na stronie http://rybinski.nowyekran.pl pojawił się następujący wpis promujący powstanie nowego autorskiego funduszu prof. Rybińskiego pod nazwą  "Eurogeddon" :

"Nie mogłem sobie wymarzyć lepszej sytuacji rynkowej do ogłoszenia powstania nowego funduszu inwestycyjnego. Mamy za sobą silne wzrosty na giełdzie, a gazety publikują pełne optymizmu artykuły że kryzys już się skończył.
Wspólnie z TFI Opera stworzyliśmy jedyny w Europie fundusz, którego celem jest osiągnięcie wysokiej stopy zwrotu w przypadku bankructwa Grecji, poważnych kłopotów innych krajów południa Europy, ewentualnego (częściowego) rozpadu strefy euro lub systemowego runu na banki w strefie euro, który już się zaczął w Grecji. Fundusz otrzyma nazwę Eurogeddon.

Strategiczna alokacja aktywów funduszu zostanie przedstawiona na konferencji prasowej we wtorek. Podczas konferencji prasowej przedstawię prezentację na temat narastającego ryzyka kryzysu finansowego o skali większej niż po upadku Lehman Brothers, wyjaśnię w jakie aktywa będzie inwestował fundusz, i pokażę symulacje stóp zwrotu w różnych scenariuszach rozwoju sytuacji.
 
Ponieważ nadchodzą czasy, w których „zwrot kapitału” jest ważniejszy niż „zwrot z kapitału”, podczas prezentacji pokażę również dlaczego system gwarantowania bankowych depozytów nie zadziała w czasie kryzysu o wielkiej skali i przedstawię jakie mechanizmy zostaną zastosowane w funduszu Eurogeddon, żeby zapewnić rzeczywiste bezpieczeństwo środków klientów funduszu na wypadek systemowego run-u na banki w wielu krajach Europy.

Kryzys dla osób nieprzygotowanych często oznacza wysokie straty. Jeżeli zrealizuje się scenariusz bankructwa Grecji i innych krajów południowej Europy, wówczas zamożne osoby inwestujące tradycyjnie mogą utracić większość swojego majątku. Fundusz Eurogeddon pozwoli na uniknięcie tych strat i na osiągnięcie wysokiej stopy zwrotu w scenariuszu głębokiego kryzysu w Europie, przy zapewnieniu bezpieczeństwa inwestowanych środków."
  
Eurogeddon

WIG
       

Dymitri dowiaduje się o utworzeniu nowego funduszu prof.Rybińskiego


            Ponieważ w ostatnim okresie zrobiło się cicho o funduszu, więc postanowiłem przyjrzeć się  jak na dzień dzisiejszy wyglądają jego wyniki.  Niestety po początkowej euforii - na wykresie WIG zaznaczyłem ten okres - Eurogeddon zaczął notować coraz gorsze wyniki.  Przypomnę, że od początku notowań (23-02-12) do chwili obecnej fundusz odnotowuje stratę -10 %, a od momentu największego zachwytu (początek czerwca br.) jego notowania spadły już - 24%.  Warto również zauważyć, że notowania funduszu  są odwrotnie skorelowane z WIG. Kiedy WIG rośnie wtedy fundusz prof.Rybińskiego spada i odwrotnie.  Jest to logiczne ponieważ fundusz ma otwarte w większości krótkie pozycje na walutach krajów które mają kłopoty ich indeksach i długie pozycje na złocie)   W gruncie rzeczy mamy tu zakład o przetrwanie Strefy Euro.  Pytanie tylko co się stanie z pieniędzmi inwestorów jeśli Strefa Euro nie upadnie (w rzeczywistości istnieje taka możliwość).  Całe szczęście większość zainteresowanych inwestorów nie jest w stanie nabyć jednostek z powodu wysokiego progu wejścia (na dzień dzisiejszy min wpłata to 172 000 zł).  Drugie pytanie jest jeszcze bardziej dosadne :  Dokąd zawędrują  notowania funduszu kiedy zgodnie z cyklem koniunktury gospodarczej akcje zaczną dyskontować przyszłe ożywienie gospodarcze ? Na koniec link do ciekawego artykułu z dnia 28-02-2012 r. czyli chwilę po utworzeniu funduszu http://www.wykop.pl/ramka/1052299/nie-inwestuj-z-krzysztofem-rybinskim-i-eurogeddon/

14 komentarzy:

  1. Witaj Adamie, z zainteresowaniem czytam twojego bloga od roku - bardzo ciekawa lektura.
    Giełdą zajmuję się podobnie jak Ty od 18 lat.
    Jeżeli chodzi o fundusz Prof. Rybińskiego to albo Profesor zmieni strategię albo go zamknie. Tak jak powiedział Pan Rafał Antczak z Deloitte rozpad strefy euro jest mrzonką - bo jeżeli się to stanie to będzie katastrofa dla wszystkich, a więc kto na to pozwoli?
    A jeżeli chodzi o prognozę kiedy będzie hossa, najbardziej martwi mnie fakt, że nikt dzisiaj nie wierzy we wzrosty ( ja też ).
    A może jest tak jak napisał Konrad Łapiński w ostatnim Forbesie (portfele forbesa), że hossa już się zaczęła i na tę okoliczność podaje kilka sensownych argumentów.
    pozdrawiam
    Janusz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Janusz :Osobiście cenię Konrada Łapińskiego i uważam go za jednego z bardziej inteligentnych zarządzających. Jeśli chodzi o wiarę we wzrosty to prawdę mówiąc wolę opierać się na własnych analizach i przemyśleniach, ale zgoda ,w chwili obecnej mało kto w nią wierzy. Jeśli spojrzymy na indeksy giełdowe obejmujące większą ilość spółek a przy tym nieważone kapitalizacją (Wig plus, Indeks Cenowy) to widać bardzo wyraźnie,że w ostatnich wzrostach bierze udział niewielka liczba spółek. Nie czytałem tego artykułu ale chętnie poznam argumenty pana Łapińskiego. Pozdrowienia i trzymajmy kciuki za Strefę Euro.

      Usuń
  2. ciekawe,, szanase na wzrosty sa takie same jak spadki..a cykl konioktury gospodarczej .. ten cykl ma malo wspolnego juz z aktulana sytuacja.W tej skali dodruku jakiego wczesniej nie dzoznala jakakolwiek gospodarka wzrosty sa generowane tylko i wylacznie impulsem inflacyjnym .Ile dodrukowano o tyle wzrosly ceny surowcow , akcji itp.A ze drukowac wieczni sie nie da ( heh..tu sformulowanie Dragiego- nieograniczony skup ,,- wywolao euforie na rynkach , choc to oczywiste klamstow..EBC nie ma nieograniczonych srodkow , a co wazne , na dzien dzisejszy nie ma ich wcale.Pojecie ,,nieograniczone ,,jest tu falszywe.Nawet jesli byloby w jakims stopniu prawdziwe , to straty ew.uczestnikow Euroarmgedonu ,, beda tylko znacznie sztbsze , bo zyski tych po dlugiej stronie rynku beda tylko papierowrow, i tak za te zyski beda mogli kupic mniej,,bo ich zyski zezre hiperinflacja.TReasumujac..od 5 lat jestesmy w innej rzeczywistosci ekonomicznej , epoce drukowanie i szamcenia pieniadza i klasyczny cykl konikturalny jo jak dane w reklamach funduszy inwestycyjnyuch - ze prezentowane zyski i dane sa historyczne.I z innej beczki..aby Hiszpania , portugalia , wlochy byly zdolne chociazby tylko do splaty odsetek od zadluzenia , musialby miec wzrost PKB conajmniej 5 % rocznie bez juz jakichkolwiek pozyczek- a to jest NIEMOZLIWE .Eurostrefa to juz trup

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z tobą. Cała filozofia kolejnych skupów obligacji jest tylko grą na czas i tak naprawdę nikt nie ma pojęcia jak z tego wybrnąć. Ale sądzę również że i profesor Rybiński tak do końca nie wierzy z swój scenariusz ale to już temat na inny post. Pozdrowienia.

      Usuń
    2. To co zrobił ostatnio Dragi (nieograniczony skup) jest dowodem na to, że ECB zrobi wszystko by uratować strefę euro - łącznie z dodrukiem bilionów euro (jak trzeba będzie). Oczywiście jest zagrożenie inflacją - i chyba właśnie o to chodzi żeby ją wywołać i w ten sposób spłacić długi.
      A historycznie najlepiej chronią przed inflacją .....akcje.
      A co do stwierdzenia, że Eurostrefa to trup - przypominam sobie kryzys azjatycki 1997 rok i bankructwo Rosji 1998 rok i te komentarze, że będzie koniec świata, i co ? Na szczęście końca świata nie było.

      Usuń
    3. Również pamiętam tamte chwile, ale także kryzys Tygrysów Azjatyckich i bańkę internetową. Za każdym razem miał być koniec świata, no ale jakoś żyjemy...Akcje zabezpieczają kapitał przed inflacją bardzo dobrze, no może jeszcze złoto. Na pewno takim zabezpieczeniem nie są obligacje nawet gwarantowane przez SP. A co do inflacji, to nie wybuchła ona jeszcze dlatego,że banki centralne nie palą się specjalnie do ich pożyczania a raczej wzmacniają własne kapitały. Oczywiście część tych pożyczek idzie na spekulacje na różnych grupach towarów i akcji (w niektórych krajach)

      Usuń
  3. zreszta zauwazylem pewna ciekawostke zwiazana z Pana strona ..ilekroc pan pisze o nowych objeciach hosy , po w ciagu tygodnia jedziemy w dol az milo .Czyli czekamy na rozliczenie tej serii i gnamy w dol

    http://pokonacgielde.blogspot.com/2012/02/sygnay-potwierdzajace-hosse.html WIG 2390 ---> 2010

    http://pokonacgielde.blogspot.com/2011/11/odliczanie-rozpoczete.html WIG 2430 --> 2120
    ( hossa cala geba )

    do sprawdzenia http://stooq.com/q/?s=wig20&c=1y&t=c&a=ln&b=0

    Reasumijac ..jesli to droga Pana do bogactwa to juz wole Rybinskiego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. We wrześniu, październiku i listopadzie ub.roku pojawiły się wiarygodne sygnały odwrócenia trendu spadkowego. Niestety wystąpiła jedynie mini hossa na spółkach z segmentu Swig80, która notabene dość prędko się skończyła nad czym ubolewam. Nikt nie ma monopolu na 100% skuteczne prognozowanie przyszłości i nawiasem mówiąc jest to dość niewdzięczne zajęcie. Znam to z autopsji. A co do pana prof. Rybińskiego to polecam Ci artykuł pod linkiem http://www.wykop.pl/ramka/1052299/nie-inwestuj-z-krzysztofem-rybinskim-i-eurogeddon/ a będziesz mógł przekonać się, że wielcy tego świata również popełniają rażące błędy. Pozdrowienia i udanych inwestycji.

      Usuń
    2. Błędów nie popełniają tylko ci, którzy nic nie robią.
      A jeżeli chodzi o wielkich tego świata - ktoś kiedyś wytknął błąd inwestycyjny Warrenowi Buffetowi a ten powiedział - "nie pierwszy i nie ostatni raz".

      Usuń
  4. Podoba mi się Twoja riposta. Dobrej nocy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Akcje zabezpieczają kapitał przed inflacją bardzo dobrze, no może jeszcze złoto.

    w 2007 roku WIG20 byl na poziomie 3950 pkt- benzyna kosztowala okolo 3 PLN.mamy rok 2012 , wig na pzoiomie 2300 pkt a benzyna po 5,85
    Inaczej mowiac , stawianie tezy jak powyzej jest wysoce ryzkowne.Prawdopodobienstwo tej tezy to 50%.
    Universal- co do stwierdzenia ze Eurostrafa to trup nie upowania do ougulnienia o koncu swiata.raczej o kresie pewnej filozowi jak bylo utworzenie EURO i Eurolandu.Cyba skazanego z gory na niepowodzenie , chociazby z tego prostego powodu , ze zrobienie uni monetarnej pomiedzy krajami o diametralnie roznych gospdarkach jak np Grecja- Niemcy to bylo wysoce ryzkowne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rok 2007 był to okres,kiedy wycena fundamentalna akcji była zupełnie oderwana od rzeczywistości i rynek zrobił to co robi zawsze w tej sytuacji - doprowadził do historycznie niskich wycen (czyli niedowartościowania). Mówiąc o akcjach miałem na myśli indeksy a nie poszczególne akcje (Universal)ponieważ w czasie recesji, czy spowolnienia zawsze jakieś firmy bankrutują. Dzisiejsze wyceny są zupełnym przeciwieństwem tamtego okresu i obecny zakup ze statystycznego punku widzenia w ciągu dwóch kolejnych lat przynosił zawsze dodatnią stopę zwrotu w przedziale 45 - 75%. Czy Strefa Euro przetrwa - tego nikt nie wie. Miłego dnia.

      Usuń
  6. Reasumijac ..jesli to droga Pana do bogactwa to juz wole Rybinskiego

    fakt, nie powinienem trgo pisac ,przepraszam gospdarza za ten obrazliwy wpis .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie uważam Twojego wpisu za obraźliwy, po prostu masz takie a nie inne zdanie na ten temat. Z drugiej strony byłoby nieco dziwną sprawą gdyby wszyscy mieli zdanie jednakowe. Najważniejszą bowiem umiejętnością jest uzasadnienie swojego punktu widzenia i poparcia tego logicznymi argumentami. Pozdrowienia.

      Usuń