Rzut oka na sWIG80

             Mamy koniec miesiąca, więc krótki rzut oka na indeks Swig80.  Jak widać na rysunku powyżej indeks zachowuje się wręcz w książkowy sposób. Mamy do czynienia z  typową  korektą wzrostu. Po pojawieniu się dwóch czarnych świec wolumen gwałtownie spadł, co potwierdza korekcyjny charakter spadku. Widać również , że wolumen od początku sierpnia ub. roku sygnalizował akumulację , tzn skupowanie mocno przecenionych walorów przez tzw. silne ręce. Widzimy również ,że Bull Power (siła byka- wskaźnik umieszczony najniżej) osiągnął  najwyższy  poziom od sierpnia 2009 roku , co oznacza  niebawem dalsze wzrosty. CCI również wybił się powyżej górnej linii referencji ,co sugeruje osiągnięcie przez obóz byków przewagi w średnim terminie. Korekta jak na razie wygląda na płytką ,co-jak myślę-powinno dać bykom argument ,że być może nie warto czekać na zbytnie jej pogłębienie.

MACD w natarciu.

                               Czy można zastosować popularny wskaźnik trendu MACD do inwestowania na rynku małych spółek. Okazuje się, że posiada on pewne zalety, które można oczywiście wykorzystać przy grze z trendem. Na rysunku powyżej umieściłem Indeks sWIG80 w układzie miesięcznym w okresie od 1-11-1999r do chwili obecnej. Pod nim zaś wersję MACD zwaną MACD oscillator. Wskaźnik ukazuje w sposób bardziej czytelny punkt przebicia niż  przez wersję klasyczną poziomu równowagi. Jest to prosty i mechaniczny system,który można wykorzystać(bądź też uzupełnić) do zarządzania portfelem małych spółek. Wyniki systemu w porównaniu z metodą" kup i trzymaj" są zachęcające. Od listopada roku 1999- wykorzystując strzałki na wykresie- można było powiększyć przykładowe 10000zł do poziomu 97460zł,podczas gdy "kup i trzymaj powiększyłoby kapitał do poziomu 61500zł. W rzeczywistości zyski byłyby znacznie wyższe jeśli po sygnale sprzedaży cały kapitał umieścić na wysoko oprocentowanym koncie bankowym. Przypomnę, że o okolicach roku 2000 lokaty były oprocentowane na ok 20% w skali roku. Oczywiście nikt nie zagwarantuje podobnych wyników w przyszłości ,ale przeprowadzając samodzielnie analizy i badania można czasem odkryć bardzo ciekawe historycznie zależności . Wykorzystując mechaniczne systemy gry z trendem inwestorzy w mniejszym stopniu polegają na własnych emocjach, niż w przypadku korzystania z rad doradców i analityków. W pierwszej połowie ub.roku wykorzystałem jeden z takich systemów do ewakuacji z rynku (pięć miesięcy później mieliśmy załamanie (sierpień 2011). W przyszłości opiszę inne systemy i to co udało mi się odkryć.

C/Z - praktyka a teoria.

Budowa wskaźnika C/Z  jest dokładnie taka, jak wskazuje nazwa. Otrzymujemy go z proporcji ceny akcji do zysku przypadającego na akcję, lub też z kapitalizacji rynkowej spółki do zysku wykazanego w sprawozdaniu. Niezależnie od metody, wynik powinien być taki sam.
Przyjmuje się, że im mniejsza wartość wskaźnika C/Z, tym lepiej, bo spółka jest tańsza, o ile nie spadnie poniżej zera. Ujemna wartość wskazuje na straty przedsiębiorstwa i należy ją odrzucać z analizy. - tyle teoria.                                                                  Postanowiłem bliżej przyjrzeć się wskaźnikowi C/Z  i czy jest prawdą , że spółki  z  ujemną wartością należy odrzucać z analizy.  W Portfelu Fundamentalnym - który publikuję na blogu - znalazłem aż  sześć z dziesięciu spółek , które mają  ujemny C/Z ,a zatem generują straty.  W nawiasie podaję w kolejności  wartość C/Z i stopę zwrotu z danych akcji od dnia 12-01-2012r  :   Hardex ( -20,29 : +9%) , Eurofaktor ( -9,26 :  +18%} ,  Projprzem ( -33,14 : +26%) ,  Zastal  ( -6,77 :+25%) , BBI CAP ( -1.58 : +50%) , Sanwill ( -11,00 : +54%) . Jak widać  praktyka nie zawsze ma z teorią po drodze. Spółka o najniższej stopie zwrotu w powyższym gronie zwiększyła swoją wartość +9% a najlepsza z nich Sanwill o 54%. Dla porównania wzrost WIG20 w tym czasie wyniósł +8,5% . Co może być powodem wzrostu spółek  o kiepskich wynikach finansowych. Jedynym-jak mi się zdaje powodem-są nadzieje inwestorów na mniejszy niż zakładano spadek PKB (  PKB nadal trzyma się mocno) a zatem poprawy wyników spółek , również nierentownych. Takie wskaźniki jak CLI, PMI a także produkcja przemysłowa (piątkowa publikacja-wzrost o 9% r/r) pozwalają optymistycznie spojrzeć na rynki akcji przynajmniej do końca obecnego roku.

O czym szumi RSI ?

   Czy można zidentyfikować początek hossy przy pomocy popularnego oscylatora RSI ?  Powyżej zamieściłem wykres Indykatora Cenowego naszego parkietu od początku jego notowań w skali miesięcznej. Strzałki  na wykresie(góra) i zielone strzałki na RSI pokazują początki głównych trendów wzrostowych w ostatnich prawie 20 latach.  Jeżeli  poprzednie strzałki bezbłędnie zapowiadały  początki dużych ruchów wzrostowych to - jeśli taka analogia okazałaby się właściwa - przed nami rysują się całkiem obiecujące perspektywy.  Zresztą już nawet sWIG80 od swojego dołka zanotowanego w grudniu 2011 wzrósł o ponad 20% co zawsze w przeszłości zapowiadało hossę.

Wyniki Portfela Fundamentalnego po pierwszym miesiącu.

                                                        W dniu 12-02-2112 zbudowałem blogowy Portfel Fundamentalny  http://pokonacgielde.blogspot.com/2012/01/budujemy-portfel-fundamentalny.html.  Minął pierwszy miesiąc , wiec pora na podsumowanie rezultatów.  Na dzień 10-02-2012 , godz. 15.45  Portfel osiągnął wartość 12239 zł. , co oznacza wzrost o 22%. Dla porównania WIG20 wzrósł o 7% , zaś sWIG80 wzrósł o 11%.  W przyszłości nie będę tak często publikował wyników PF ( Portfel Fundamentalny) ponieważ uważam ,że publikacja raz na kwartał w zupełności wystarczy. Na dzień dzisiejszy nie zmieniam składu z tego powodu , że obecny spisuje się co najmniej zadowalająco. Zakładając scenariusz dalszych wzrostów na naszym parkiecie w miarę zwiększania wartości będę  zmieniał skład Portfela w zależności od tego , czy pojawia się nowe,   atrakcyjniej wyceniane i ciekawsze fundamentalnie spółki.

Sygnały potwierdzające hossę

                  W pierwszym tygodniu lutego pojawiły się kolejne sygnały techniczne potwierdzające tworzenie się nowego trendu wzrostowego.  Na wykresie  sWig80 w kompresji tygodniowej widzimy już potwierdzenie hossy na takich wskaźnikach jak:  DMI (wskaźnik trendu-sygnal zakupu) , Force Index (Wskaźnik Siły osiągnął rekordowo wysoki poziom od wielu miesięcy) , Trend Deviation (wyjście ponad zero),  RSI (oscylator przebił poziom 50%) i  Bull Power( Siła Byka -trzeci tydzień z rzędu po wyjściu ponad poziom zero potwierdza wzmacnianie się rynku.).  Sygnały te, a także poprzednie o których pisałem, potwierdzają już w sposób nie budzący wątpliwości , że ostatnie wzrosty nie są korektą  przed dalszą kontynuacją trendu spadkowego, a wręcz początkiem nowego trendu wzrostowego. Również ostatni skok w górę wskaźnika menedżerów logistyki PMI (wzrost z poziomu 48.8 pkt do poziomu 52.15 pkt) w świetle powyższych sygnałów nie powinien być wielkim zaskoczeniem. Jeśli dodamy do tego wskaźnik wyprzedzający CLI ,który jest publikowany przez OECD ( po ostatniej rewizji znajduje się na poziomie 100,6 pkt, co oznacza kolejny ,trzeci kolejny już miesiąc wzrostu)  wszystko zaczyna nam się ładnie układać. Zagrożenia? No cóż oczywiście istnieją . Zadłużenie państw Strefy Euro i faktyczne bankructwo Grecji, to oczywiście nie są nowe tematy. Ale" Rynek"- o czym zapomina wiele osób, a często i analitycy finansowi - zawsze dyskontuje PRZYSZŁE WYDARZENIA  a na obecne reaguje tylko w umiarkowany i krótkotrwały sposób.