O mnie

Poland
Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.

poniedziałek, 29 lutego 2016

Portfel Techniczny-podsumowanie lutego 2016



 Luty był miesiącem odreagowania spadków na indeksach warszawskiego parkietu. O takiej możliwości wspominałem w poście z 23 stycznia. Od tamtej pory indeks WIG zwyżkował nieco ponad 6%. Na chwilę dzisiejszą jest to zdecydowanie za mało, żeby myśleć w kategoriach średnioterminowego odwrócenia trendu, czyli takiego w którym warto już jest zainteresować się funduszami akcyjnymi.

Poprzedni miesiąc krajowe indeksy giełdowe zakończyły wzrostami w okolicach 2,5%, jednak od początku roku znajdują się w dalszym ciągu pod kreską. Podsumowując blogowy Portfel Techniczny, to całkowita stopa zwrotu od chwili utworzenia wynosi 24,7% przy wzroście WIG-u o 3,6%.  Aktualny skład portfela to 61,4113 jednostek UniKorona Pieniężny.

Od pewnego czasu na pocztę mailową otrzymuję od Was zapytania o możliwe najbliższe perspektywy naszego parkietu. Fakt, że ostatnio mniej udzielam się na blogu nie oznacza wcale, że spocząłem na laurach. Wręcz przeciwnie. Czas ten intensywnie spędziłem nie tylko na analizowaniu technicznych uwarunkowań polskiego rynku akcji, ale głównie na wyszukiwaniu potencjalnych okazji inwestycyjnych wśród spółek na co najmniej średni termin ( rok-półtora ) Nie da się ukryć, że aktualne wyceny fundamentalne wielu polskich spółek giełdowych po ostatnich dziewięciu miesiącach stały się na tyle atrakcyjne, że nie mogłem sobie odmówić wyłapania kilku ( mam nadzieję ) okazji na dalszą część roku.

 W niedługim czasie postaram się opublikować analizę dotyczącą perspektyw rynku ze swojego punktu widzenia. W tej chwili mogę powiedzieć, że powoli zaczynają pojawiać się sygnały mogące świadczyć o wyczerpywaniu się spadków na GPW.

Oczywiście postawienie kategorycznej tezy o definitywnym zakończeniu negatywnej tendencji nie wchodzi w grę w czasach niezrozumiałych niekiedy i nielogicznych działaniach rządu w kwestii różnego rodzaju opodatkowania czy to banków, czy też sklepów wielkopowierzchniowych nowymi daninami. Wydaje się, że rynek w dużej części zdyskontował większość tych zapowiedzi. Pytani brzmi, czy w międzyczasie nie pojawią się nowe...

Żeby uchylić rąbka tajemnicy odnośnie możliwych perspektyw rynków wschodzących na drugą połowę roku zamieszczam wykres tygodniowy ropy naftowej, za kursem której ściśle podąża ostatnio nasz WIG20. Wygląda na to, że powszechne oczekiwanie na spadek kursu CL.F do okolic 20$ może się nie zrealizować w najbliższej możliwej do określenia przyszłości.




piątek, 19 lutego 2016

Zarządzanie funduszami aktywnej alokacji w praktyce

     
 Wykres.1


Na naszym rynku istnieje ciekawa grupa funduszy inwestycyjnych zwanych funduszami aktywnej alokacji. W teorii takie fundusze w okresie hossy powinny większa część środków angażować na rynkach akcji, w przypadku zaś bessy/gorszej koniunktury - w bezpieczne papiery typu obligacje, lokaty, czy bony skarbowe.

Największą korzyścią ze stosowania mechanizmu aktywnej alokacji jest ograniczenie utraty wartości jednostek przy jednoczesnej możliwości czerpania zysków z rynku akcji. Tyle teoria. Zobaczmy jak to wygląda w praktyce. Na początek grupa funduszy inwestująca na krajowym rynku akcji i obligacji (wykres.1). Rozwiązań dla analizowanego okresu naliczyłem 13, a więc dość sporo. Dla porównania przyjąłem okres od powstania blogowego Portfela Technicznego, czyli od 04-10-2012 do chwili obecnej. Już szybki rzut oka pozwala stwierdzić, że wyniki są delikatnie mówiąc dość przeciętne. Średni wynik na poziomie -6.13% mówi sam za siebie.Na usprawiedliwienie należy dodać, że ogólnie koniunktura na polskim rynku akcji w tym okresie nie rozpieszczała inwestorów a szeroki indeks WIG wzrósł jedynie o nieco ponad 4%.

Ok, to zobaczmy jak wyglądają wyniki podobnych rozwiązań zagranicznych aktywnej alokacji działających w strukturach naszych TFI. Tu mamy jedynie 4 fundusze działające nieco ponad trzy lata ( wykres.2)

wykres.2


Trzeba przyznać, że tu jest nieco lepiej - wynik +15,45%. Niestety taka średnia jest rezultatem wyniku jednego funduszu - Aviva Investors Aktywnej Alokacji. Pozostałe fundusze osiągnęły wynik znacznie gorszy niż średnia z funduszy obligacji polskich (+13,70%).  Podsumowując temat trzeba zauważyć, że skuteczna alokacja zarządzanymi środkami to sprawa niezwykle trudna, a większość zarządzających funduszami ma duży problem z zarabianiem pieniędzy na rzeczywistym rynku. Co prawda w analizowanym okresie na naszym rynku akcji nie wystąpił dłuższy okres wzrostów ( warunek niezbędny do zarabiania w funduszach akcji ), tym nie mniej fakt, że na 13 rozwiązań ( na polskim rynku ) 10 z nich znalazło się pod kreską każe zadać pytanie o poziom profesjonalizmu samych zarządzających. Czy to się zmieni w przyszłości? Problem leży w tym, żeby nie za bardzo odstawać od średnich wyników w grupie. Jeśli średnia to -6%, a mój fundusz traci powiedzmy 4%, to w takim przypadku jest to powód do otrzymania dodatkowej premii na koniec roku (podobnie jak i w innych typach funduszy). Najgorsze jest to, że zadaniem funduszy np.akcji nie jest zarabianie pieniędzy dla uczestnika, a jedynie realizowanie strategii nakreślonej w prospekcie danego funduszu. Czyli, jeśli na giełdzie od dłuższego czasu mamy spadki, to fundusz, którego minimalny udział akcji w portfelu wynosi np.60% nie może zmniejszyć zaangażowania poniżej tej granicy. Co innego fundusze aktywnej alokacji. Tu zmiany zwykle wahają się w przedziale od 20 do 80% zaangażowania. Jak jednak pokazuje praktyka w większości przypadków funduszy, od samego mieszania herbaty nie stanie się ona słodsza. Dane do wykresów pochodzą z  www.analizy.pl